Pierwsza część pierwszej rundy rozgrywek La Liga już za drużyną Tito Vilanovy, ale FC Barcelona jest gotowa na kolejne wyzwania i kolejne rekordy. Trener ma już w swojej kolekcji debiut z sześcioma zwycięstwami na starcie oraz najlepszy start w historii katalońskiego klubu. Teraz pojawia się lepszy sposób, aby zakończyć rundę.
W sezonie 2010/11 pod dowództwem Pepa Guardioli, FC Barcelona kończąc rundę w 19. kolejce La Liga miała na swoim koncie 17 zwycięstw, 1 porażkę i 1 remis. W sumie – 52 punkty i 61 goli. Na chwilę obecną, po 10. kolejce, Team Pep traci na porównaniach z Tito. Dziewięć wygranych i jeden remis to obecny bilans drużyny. Do tego 32 strzelone bramki.
Dwa sezony temu FC Barcelona na etapie 10 kolejek odniosła porażkę z Hérculesem i remis z Mallorcą, więc miała 25 punktów i 22 gole.Wielką zaletą jednak było to, że Pep potrafił utrzymać poziom, aż do połowy stycznia. Bycie niepokonanym wiąże się oczywiście z ustanowieniem rekordu.
Dla przykładu – w sezonie 2009/10 FC Barcelona ukończyła pierwszą rundę bez porażki (15 zwycięstw i 4 remisy), a w całych rozgrywkach odnosząc zaledwie jedną (1-2 z Atlético Madryt). W obu przypadkach zespół był niekwestionowanym liderem rozgrywek. Aktualnie też jest liderem, a na drugim miejscu plasuje się Atlético Madryt z trzema punktami straty.
Źródło: MundoDeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);