Pep Guardiola obecnie przebywa w Nowym Jorku, gdzie cieszy się długim wakacjami i spokojem. Do Barcelony wróci za miesiąc, aby spędzić święta z rodziną, a także żeby spotkać się ze swoim agentem i porozmawiać na temat swojej przyszłości.
Pep Guardiola zapowiedział, że na ławkę trenerską wróci w przyszłym sezonie. Były trener Dumy Katalonii odpoczywa w Nowym Jorku. Natomiast jego agent – Josep Maria Orobitg pracuje nad przyszłością Guardioli.
W przyszłym miesiącu obaj panowie mają się spotkać w Barcelonie i porozmawiać na temat przyszłości Guardioli. Na dzień dzisiejszy Orobitg otrzymał propozycje z kilku klubów: City, Chelsea, Milan i Bayern Monachium, a także od federacji Kataru, Anglii, Chile i Brazylii. Dodajmy, że niedawno w mediach można było znaleźć informacje, które mówiły, że reprezentacja Katalonii jest również zainteresowana usługami Pepa.
Jak widzimy Pep na brak zainteresowania nie może narzekać. Jednak wydaje się, że z góry można odrzucić kilka ofert. Pep raczej odrzuci ofertę Milanu, gdyż nie chcę się użerać z Silvio Berlusconim. Trenerem Bayernu Pep również nie zostanie, gdyż tutaj pojawia się bariera językowa. Guardiolę zawsze interesowała angielska piłka i wydaje się, że na chwilę obecną najbliżej ma do Manchesteru City. Jednak w Barcelonie zaczynają się obawiać wyboru Pepa.
Chodzi o młodych piłkarzy Dumy Katalonii. Wiadomo, że City dysponuje nieograniczonym budżetem. Pamiętajmy również, że w angielskim klubie pracuje Txiki Begiristain. Wówczas City mogłoby być zainteresowane sprowadzeniem perełek ze szkółki Barcelony.
Źródło: AS.com