Cruyff ujawnia swoją historyczną jedenastkę

Szkoleniowiec reprezentacji Katalonii, Johan Cruyff, wybiera jedenastkę wszech czasów. Holender mówi także o Mourhinho, przyszłości Guardioli, sytuacji Villi i Tito Vilanovy w FC Barcelonie.

 

Johan Cruyff zaprezentował swoją drugą książkę „Piłka nożna, moja filozofia”. Podczas konferencji prasowej wyjawił, że „piłka jest najlepszym przyjacielem dziecka. Będzie robiło wszystko to czego zechce. Technika przejmuje świat. Musimy chronić piłkę”. Były trener FC Barcelony zaprezentował historyczną „jedenastkę”, którą stworzył z zawodników: Jaszyn, Carlos Alberto, Beckenbauer, Krol; Guardiola, Bobby Charlton, Di Stefano, Keizer, Maradona, Garrincha i Pele.

 

Zapytany o ciągłe aluzje Mou w kierunku Barcelony, Cruyff podkreślił, że nie powinno istnieć coś takiego jak „madristas”.”Trzeba się cieszyć z tego kim się jest. Dla mnie o wiele ważniejszym jest to co robimy dla innych. Przewaga ośmiu punktów w lidze nie jest czymś, czym należy się martwić. Więc nie martw się”, odpowiedział żartobliwie reporterowi.

 

Cruyff przyznał także, iż nie wie, jaki będzie kolejny krok Guardioli. „Nie wiem co zrobi. Bardzo ciężko jest podjąć taką decyzję, bo każdy będzie porównywał jego przyszłą pracę z jego poprzednimi osiągnięciami. Doskonale go rozumiem, po prowadzeniu Ajaksu i Barcelony, zastanawiasz się, i co teraz? To było pytanie tylko na jakieś 10 lat w przód, on ma przed sobą o wiele więcej”, podkreślił.

 

W rozmowie o wagę gry Villi w klubie, Holender czuje, że ważną rzeczą jest to, iż „Barça jest drużyną i każdy z jej zawodników posiada szczególne zalety. Pedro i Tello odgrywają ważną rolę w zespole. Jeśli Villa jej nie odgrywa, niech odgrywa ją ktoś inny. Zasadniczo zdobywając wiele goli.”

Wreszcie, w odpowiedzi na pytanie o ciągle kwestionowane różnice pomiędzy Pepem Guardiolą a Tito Vilanową Cruyff przyznał, że „obydwaj po prostu grają w piłkę. Wszystkim co musi pokazać Tito, jest to, że w przyszłości, jeśli coś nie będzie szło dobrze, musi wiedzieć jak sobie z tym poradzić. Nie musi uczyć Messiego grać w piłkę, ale pozostawić wszystko ze stuprocentowym zadowoleniem i tym samym zapracować na szacunek w szatni, który teraz istnieje.”

 

Źródło: MundoDeportivo.com