Kolejne IVA dla FC Barcelony, ale tym razem nie jest to zła wiadomość (hiszpański IVA to polski VAT – przyp. red.). Tym razem chodzi o trio Iniesta – Villa – Alba. Lewa strona drużyny Tito Vilanovy jest znacznie bardziej złowieszcza niż to było w latach świetności najlepszego Pepa Guardioli.
Profile piłkarzy oraz nieobecności niektórych z powodu urazów lub innych powodów wyjaśniają grę FC Barcelony, która opiera się na przenoszeniu ciężaru z jednej na drugą stronę. Oczywiste jest, że Abidal bardziej skupiał się na defensywie niż Alba albo, że Alves, kluczowy w tych ostatnich latach po prawej stronie, jest teraz trapiony przez urazy, ale wraca jeszcze w lepszej wersji.
Iniesta – wartość dodatnia
Po stronie IVA, czyli lewicy Barçy, która jest bardzo owocna, Iniesta zawsze oferuje wartość dodatnią, kiedy tylko piłka spada mu pod nogi. Jako piłkarz oferuje ogromne bogactwo i gotowość do rozprowadzenia go równomiernie z resztą drużyny, ale czasami sam wieńczy dzieło, jak miało to miejsce na przykład w ostatnim spotkaniu Copa del Rey w Vitorii, które stał się faktem po akcji z Villą. Przeciwko Celcie, Iniesta odzyskał pierwotną rolę, co przyniosło ogólną poprawę jakości drużyny, który mógł oferować więcej. Jego wkład przyniósł cudowną asystę przy bramce El Guaje.
Villa – gol podatkowy
Akcje bramkowe dla FC Barcelony są czymś co poprawia jakość gry. Można to tłumaczyć sukcesem finansowym, który ma wpływ na poprawę jakości życia. Dla Messiego najlepszym towarzyszem do strzelania goli jest właśnie David Villa. Bez zagrania pełnego spotkania, El Guaje strzelił już w sumie sześć bramek. Niektóre z nich były bardzo ważne, jak na przykład ta w meczu z Sevillą, która dała trzy punkty drużynie Tito. Z każdym meczem możemy oglądać Villę, po którym nie widać już kontuzji, który ją pokonał w 100%. Tak bardzo, że lewa strona należy już do niego, razem z Albą i Iniestą. Każdego dnia zasługuje na wyjściowy skład.
Alba – wydajność
Aby zrozumieć, jaką rolę pełni lewa strona dla FC Barcelony, wystarczy spojrzeć na statystyki. 28 bramek padło po akcji z lewego skrzydła. Oprócz 17 goli Leo Messiego, 11 z tych 28 jest autorstwem IVA: Iniesta 2, Villa 6 i Alba 3. Były piłkarz Valencii pokazuje, że jest jak wulkan podczas erupcji. Zdobył już trzy gole, dwa razy asystował – to wszystko pokazuje, jaki jest jego potencjał i dlaczego Barça zdecydowała się go kupić. Chociaż jego walory w defensywie nie są takie, jakie miał Abidal, rekompensuje to zaangażowaniem i solidarnością.
Źródło: MundoDeportivo.com