
Alexanco: Messi pojawił się słaby, ale nikt nie był w stanie go zatrzymać

José Ramón Alexanco przez dwa lata był dyrektorem Piłkarskiej Akademiii FC Barcelony. Najpierw pod dowództwem Johana Cruyffa i następnie Joana Laporty. Były zawodnik Athletiku, Barçy i reprezentacji Hiszpanii jest odpowiedzialny za boom w kolorach „Azulgrana”.
PYTANIE: Rozpocząłeś pracę w akademii w 1993 roku i wprowadziłeś w życie strategie Cruyffa. Jakie one były?
ODPOWIEDŹ: Skupiliśmy się na skautingu, wybieraniu utalentowanych graczy i treningu. Wszystkie drużyny rozpoczęły grając tym samym systemem i trenując według tego samego planu treningowego. Piłka była kluczem.
P: Jak poprawiłeś system wybierania zawodników?
O: Stworzyliśmy „spy network” (ang. siatka szpiegowska). Naszym celem było bycie ciągle pierwszym w odkrywaniu zawodników w Hiszpanii i Europie. Jest to bardzo konkurencyjne.
P: Co z dzieciakami, które nie robiły dużych postępów?
O: Nie było nic gorszego jak powiedzenie młodemu zawodnikowi, że musi opuścić szeregi Barcelony, ale większość z nich to rozumiała.
P: Kiedy jest już za późno, żeby dostać się do pierwszej drużyny?
O: Grupa wiekowa od 18 do 22 jest odpowiednia. Jeśli masz 23 lata i nie dostałeś się jeszcze do pierwszej drużyny, to staje się to zadaniem bardzo trudnym.
P: Messi to punkt odniesienia.
O: Nie musieliśmy odkrywać Leo. To był oczywiste, że ma więcej umiejętności niż inni, coś niezwykłego. Górował nad swoimi rywalami, ale grał nogami i używał głowy, żeby myśleć, ponieważ jest bardzo bystry. Pojawił się słaby i delikatny, ale nikt nie był w stanie go zatrzymać.
Źródło: Marca.com