FC Barcelona Regal odniosła kolejne wysokie zwycięstwo na własnym parkiecie w rozgrywkach Euroligi. Rywalem był Lietuvos Rytas, ale to Katalończycy wygrali 90:66.
Siedem zwycięstw w siedmiu spotkaniach – to bilans Dumy Katalonii w obecnym sezonie w rozgrywkach Euroligi. Wygrana 90:66 była również szczególna dla Juana Carlosa Navarro, gdyż wczoraj minęło 15 lat od jego debiutu w koszulce Blaugrany. Atmosfera na trybunach była naprawdę świetna i kibice gorąco przywitali Katalończyka.
Barça świetnie zaczęła to spotkanie i rywale nie zdążyli już odrobić strat. Podopieczni Xaviego Pascuala wciąż są niepokonani w Eurolidze i oczywiście liderują w swojej grupie. Przez pierwsze trzy minuty meczu Barcelona prowadziła 7:2, a wszystkie punkty dla gospodarzy zdobył Ante Tomić. Rywale zdążyli jeszcze wyjść na prowadzenie w pierwszej kwarcie, ale na problemy tego dnia byli Lorbek i właśnie Tomić. Także Navarro i Mickeal nie odstawali od swoich kolegów i przez osiem minut mieli skuteczność rzutową w granicach 90%.
Lietuvos walczy
Drużyna z Litwy nie zniechęciła się do gry po słabym początku meczu i w drugiej kwarcie zaczęła odrabiać straty (27:24). Gospodarze jednak nie chcieli tak łatwo trwonić przewagi, więc Xavi Pascual desygnował do gry rezerwowych, którzy skutecznie wymuszali straty na ekipie przyjezdnych. Spotkanie było bardzo ciekawe, gdyż teraz Litwini nie chcieli odpuścić i to oni wyszli zwycięsko z tej małej batalii, prowadząc 41:39 po dwóch kwartach.
Wielcy gracze wzięli się do roboty
Barça wyszła na drugą połowę z jeszcze szczelniejszą defensywą i w ten sposób skończyły się łatwe punkty dla ekipy gości. Katalończycy nie stracili swojej skuteczności w ataku, a trener gospodarzy posłał do boju swoje największe armaty: Navarro, Mickeala, Lorbeka i Tomicia. Po sześciu minutach trzeciej odsłony to znów Duma Katalonii była na prowadzeniu (56:54). Lietuvos stawiał trudne warunki i nie odpuszczał, ale gospodarze byli tak pewni swoich umiejętności, że zakończyli tę część gry w świetnym stylu. Marcelinho Huertas rzutem z dystansu wyprowadził Barcelonę na ośmiopunktowe prowadzenie (68:60).
Demolka w czwartej kwarcie
Dwie minuty ostatniej odsłony wystarczyły, aby z pomocą Rabasedy i Jawaia, Blaugrana osiągnęła najwyższe prowadzenie w tym meczu (72:60). Gościom wyraźnie zaczynało brakować tlenu i w konsekwencji zdobyli oni zaledwie sześć „oczek” przez 10 minut rywalizacji. Przy stanie 82:64 Xavi Pascual zdjął z boiska Juana Carlosa Navarro (24 punkty), aby kibice mogli mu zgotować owację na stojąco. To była dla niego z pewnością niezapomniana noc.
FCB REGAL, 90
LIETUVOS RYTAS, 66
FCB Regal: Huertas (8), Navarro (24), Mickeal (15), Lorbek (11), Tomić (17); Sada, Jasikevicius, Todorović, Wallace (1), Abrines (2), Rabaseda (6) i Jawai (6).
Lietuvos Rytas: Seibutis (6), Buterlevicius (2), Samardziski (10), Katelynas (7), Nedović (12); Dulkys (4), Babrauskas, Bendzius, Redikas, Radosević (14), Ivanov (11) i Blums.
Źródło: FCBarcelona.com