Marc Muniesa zerwał więzadła w prawym kolanie w Hamburgu podczas jednego ze sparingów. Uraz ten wymagał od piłkarza poddania się operacji, a potem sześć miesięcy przerwy i ciężkiej pracy. To było pod koniec lipca i zawodnik nadal postępuje zgodnie z ustalonymi terminami.
Kilka tygodni temu Marc Muniesa przeszedł badanie MRI (rezonans magnetyczny – przyp. red.). Lekarze Ramon Cugat i Ricard Pruna potwierdzili, że kolano jest w idealnym stanie. Piłkarz w rzeczywistości już wrócił do pracy w Ciutat Esportiva, gdzie ciężko ćwiczy z Emili Ricartem.
Zawodnik zLloret de Mar, który jest żywy, był przekonany, że z kolanem jest już wszystko dobrze, więc mógłby zacząć bieganie. Ricart musiał przerwać ten cudowny moment i przypomnieć Muniesie, że są jeszcze mięśnie. W tym sensie, w grę nie wchodzi jeszcze powrót do gry.
W każdym razie, FC Barcelona znalazła już rozwiązanie dla powracającego Marca Muniesy. Prognoza jest taka, że obrońca w połowie stycznia wróci do treningów z drużyną i najprawdopodobniej będzie to zespół rezerw prowadzony przez Eusebio.
Źródło: Sport.es