Leo Messi pewnie chciał zadedykować gola swojemu synkowi Thiago i partnerce Antonelli w innych okolicznościach, ale prawda jest taka, że jedna bramka Argentyńczyka nie dała żadnych punktów FC Barcelonie.
Po strzeleniu honorowej bramki dla FC Barcelony, Leo Messi wykonały słynny gest smoczka w dedykacji dla swojego synka i szybko pobiegł na swoją połowę. Głowę miał pochyloną w dół i był bardzo nieśmiały, jak to zawsze on.
Jedna bramka zbliżyła Leo Messiego do rekordu legendarnego Pelé. Argentyńczyk ma już na swoim koncie 74 goli w 2012 roku. Brazylijczyk w 1958 roku strzelił o jedną bramkę więcej. Ponadto warto podkreślić, że do końca roku pozostały jeszcze dwa miesiące i kolejny wynik do pobicia – „Torpedo” Müller rok 1972 i 85 goli.
Źródło: MundoDeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);