Pomocnik Levante, Míchel, jest przekonany o zwycięstwie swojego zespołu w niedzielę w starciu z FC Barceloną. Twierdzi, że Blaugrana obawia się drużyny z Walencji, a także nie ma zespołu, którego nie można pokonać.
„Oczywiście nie możemy wygrać. Natomiast, jeśli nam się nie uda to na pewno będzie im bardzo trudno o zwycięstwo”, powiedział zawodnik na konferencji prasowej przed treningiem zespołu w Walencji.
„Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż staniemy naprzeciw najlepszych piłkarzy na świecie, ale myślę, że mamy trochę więcej szans na zwycięstwo niż inne zespoły. Zasługujemy na wygraną”, dodał.
Zawodnik skomentował sytuację, kiedy Barcelona i Real Madryt wyraźnie męczą się na ich stadionie. „Nie możemy się ich obawiać, ponieważ to tylko ludzie. Przy stanie 0:0 wszystko może się zdarzyć, ale mają w swoich szeregach najlepszego piłkarza na świecie – Leo Messiego. Barcelona i Real Madryt to w ostatnich latach najlepsze ekipy”, twierdzi Míchel.
„Pamiętam, kiedy pierwszy raz grałem przeciwko Barcelonie. Było to bardzo dziwne uczucie, bo spotkałem zawodników, którymi gram na PlayStation, ale teraz jest inaczej, bo minęły 3-4 lata. Przyzwyczaiłem się”, zakończył.
Źródło: Sport.es