Pierwsza drużyna FC Barcelony wylądowała już w Moskwie, gdzie przywitała ich temperatura na poziomie zero stopnii Celsjusza. Zespół Tito Vilanovy w czwartek w podobnych warunkach zagra z miejscowym Spartakiem.
Na krótko przed godziną 19:00 drużyna FC Barcelony wylądowała na lotnisku w Moskwie, gdzie we wtorek rozegra piąte spotkanie fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Spartakowi. Podróż przebywała bez większych problemów, a do jedynych należała kontrola paszportowa, gdzie Cesc miał problemy wizowe.
Stolica Rosji o tej porze wita chłodem. Tak samo było po przybyciu drużyny Tito Vilanovy razem z prezydentem Sandro Rosellem. W Moskwie obecnie jest około zero stopni Celsjusza. Razem z piłkarzami w podróż udało się: ośmiu dyrektorów katalońskiego klubu, dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta oraz 60 fanów.
Źródło: Sport.es