Natxo González: Głowę mamy uniesioną wyosko
Trener Deportivo Alavés, Natxo González, powiedział, że jest zadowolony ze swoich piłkarzy w dwumeczu z FC Barceloną i twierdzi, że będą oni mieli „głowy uniesione wysoko” po tym starciu.
„Od tamtej pory chodzę z głową uniesioną wysoko. Zarówno tam, jak i tu, spotkanie było wyrównane wiele razy, nie w posiadaniu piłki, ale widziałem, że spotkanie było czasami dla nich trudne”, powiedział trener. González stwierdził, że jest „zadowolony” ze swoich piłkarzy i wyjaśnił, że choć marzyli o awansie, to nadal FC Barcelona jest „najlepszym klubem na świecie”.
„Przed meczem marzysz, że wygrywasz i kwalifikujesz się dalej, ale w czasie gry ciężko jest wrócić z 0-3”, przyznał, ale dodał także, że po bramce Viguery myślał „dlaczego nie?”. Na końcu González wypowiedział się na temat arbitra, który nie podyktował karnego za zagranie ręką Songa oraz nie uznał prawidłowo zdobytej bramki.
„Karny jest sytuacją kluczową. Wydaje się, że anulowana bramka wcale nie powinna być anulowana. Są to prawdopodobnie najważniejsze sytuacje, ale nie wydaje się, że wpłynęły by one na dwumecz, tak samo jak na przegraną 1-3”, zakończył.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.