1-2 z Osasuną, 1-4 z Getafe, 2-3 z Sevillą, 4-5 z Deportivo, 0-5 z Rayo, 2-4 z Mallorcą i 0-4 z Levante – to wyniki jakie w tym sezonie Barcelona osiągnęła w meczach wyjazdowych. W pierwszych siedmiu spotkaniach ligowych poza Camp Nou zespół Tito Vilanovy zdobył niesamowitą liczbę 27 goli, co stanowi absolutny rekord klubu na tym etapie rozgrywek.
W pierwszych 57 sezonach rozgrywek ligi hiszpańskiej, w latach 1928-88, FC Barcelona tylko czterokrotnie zdobyła więcej niż 27 goli – w całym sezonie. Miało to miejsce w sezonach 1951/52 (29 goli), 1952/53 (28), roku Barçy pięciu pucharów, a także w sezonach 1958/59 (31) pod wodzą Helenio Herrery i 1985/86 (28) z Terry Venablesem na ławce. Tylko w tych czterech przypadkach Barça zdobyła więcej goli w meczach wyjazdowych w ciągu całego sezonu niż obecny zespół Tito Vilanovy w ciągu zaledwie siedmiu pierwszych kolejek.
Po przybyciu Johana Cruyffa w 1988 roku kwestia ta uległa zmianie, a w ciągu 19 meczów wyjazdowych Barcelona częściej zdobywała ponad 27 bramek. W sezonach 2001/02 i 2002/03 Barça zakończyła jednak rozgrywki ligowe z 21 i 20 golami zdobytymi w meczach wyjazdowych, co zespół Vilanovy może znacznie przekroczyć.
Jak na razie rekordowym pozostaje sezon 2010/11, w którym Barcelona Pepa Guardioli zdobyła 49 bramek, do czego w dużej mierze przyczyniły się obfite zwycięstwa z Almeríą (0-8) i Espanyolem (1-5). Obecnemu zespołowi do wyrównania tej liczby brakuje 22 bramek, czyli mniej niż zostało już zdobytych.
Źródło: FCBarcelona.cat