Gerard Deulofeu był wymieniany przed meczem jako jeden z członków wyjściowej jedenastk, ale ostatecznie Tito Vilanova uczynił go rezerwowym. Katalończyk wszedł na boisko w 67. minucie, a zgromadzona na Camp Nou publiczność oczekiwała czegoś niezwykłego w każdej akcji z jego udziałem.
W ciągu 25 minut, podczas których przebywał na boisku, Gerard Deulofeu nie zrobił niczego co byłoby nie na miejscu względem swoich kolegów, wykazał świetne zrozumienie i zgranie z nimi, pokazał swoje umiejętności i cechy, dzięki którym jest jedną z perełek Barçy B: zmiana rytmu, szybkość i instynkt strzelecki.
Deulofeu nie zdobył gola, ale miał ku temu sposobność wielokrotnie. Próbę jego tupetu widzieliśmy już podczas pierwszej akcji z udziałem tego zaledwie 18-letniego zawodnika. Próbuje kontrolować i wymanewrować obrońcę, mimo że akcja nie idzie dobrze. Nie zniechęcało go to i nadal działał w ataku, popisując się dobrymi strzałami, ale szukał też swoich kolegów – dobrze grało mu się w parze z Villą – i dał próbkę swojego geniuszu, czym była na pewno ostatnia akcja tego meczu.
Po meczu w strefie mieszanej na temat Deulofeu wypowiedział się José Manuel Pinto: „Ten chłopak pokazał swoje umiejętności. Jeśli będzie podążał tą samą drogą to dobrze, ale musi nadal wiele pracować i stąpać po ziemi”.
Źródło: Mundo Deportivo