W ciągu najbliższych dni Carles Puyol może liczyć na absolutorium medyczne. Podejrzewa się, że będzie gotowy na kolejny mecz ligowy, czyli 17 listopada na Camp Nou przeciwko Saragossie. Kapitan jeszcze nie będzie gotowy na Mallorcę.
Puyol doznał przerażającej kontuzji podczas spotkania z Benficą Lizbona w Lidze Mistrzów (2 października). Kapitan poszedł w pole karne, aby móc spróbować strzelić gola głową. Upadł na łokieć i kolejny uraz stał się faktem. Zgodnie z informacją od sztabu medycznego, przerwa miała trwać około sześciu tygodni. Ten czas minie dokładnie w dniu 12. kolejki La Liga, czyli spotkania z Saragossą.
Rehabilitacji środkowego obrońcy z La Pobla de Segur okazują się wyjątkowo bolesne. Puyol wciąż nie może całkowicie wyprostować lewej ręki w łokciu i na przemian trenuje na boisku i na siłowni. Próbuje on odzyskać mobilność milimetr po milimetrze – razem z towarzyszącym mu bólem.
Co do ogólnej kondycji, Puyol jest, jak zwykle nienasycony. Niezależenie od swojego poobijanego łokcia, nie zaniedbał reszty swojego ciała. Od kilku dni pracuje na pełnym gazie w towarzystwie zaufanego fizjoterapeuty Juanjo Braua podczas treningów w Ciutat Esportiva. Kurczy rękę, ale daje z siebie wszystko, jakby jego życie zależało od każdego kroku.
Przy powrocie Carlesa Puyola za około 10 dni, Tito Vilanova w końcu będzie miał do dyspozycji dwóch rasowych środkowych obrońców. Przypominamy, że Gerard Piqué otrzymał zielone światło od sztabu medycznego w poniedziałek.
Źródło: MundoDeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);