Benfica Lizbona chciała pomóc FC Barcelonie zapewnić pierwsze miejsce w grupie i pokonała 2-0 Spartak Moskwa. Kataloński klub nie wykonał jednak swojego zadania i sytuacja w grupie jest nadal otwarta.
Benfica Lizbona w środę mogła cieszyć się ze swojego pierwszego zwycięstwa w grupie G. Po dwóch porażkach i jednym remisie podopieczni Jorge Jesusa wywalczyli trzy punkty ze Spartakiem Moskwa. Taki wynik zawdzięczają dwóm bramkom strzelonym przez Oscara Cardozo (55. i 69. minuta).
Wynik mógł być okazalszy, ale w 77. minucie Oscar Cardozo nie wykorzystał rzutu karnego. Przy tej okazji warto wspomnieć, że drugą żółtą kartkę w meczu obejrzał Nicolas Pareja i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Biorąc pod uwagę fakt, że następnym rywalem FC Barcelony będzie Spartak Moskwa, argentyński obrońca nie będzie mógł zagrać przeciwko drużynie Tito Vilanovy.
Benfica zagrała w ustawieniu: Artur Moraes – Maxi Pereira (André Gomes, 82’), Jardel, Garay, Melgarejo – André Almeida, Enzo Perez, Salvio, Ola John – Rodrigo (Cardozo, 45’), Lima (Bruno César, 74’). Natomiast Spartak: Rebrov, Insaurralde, Pareja, Carioca, K. Kombarov (Ananidze, 62″), Ari, Jurado, Källström (Dzyuba, 71″), D. Kombarov, Bilyaletdinov (Suchý, 79″) i Maakev.
Źródło: Własne
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);