Trener FC Barcelony, Tito Vilanova, na pomeczowej konferencji prasowej podkreślił wysiłek piłkarzy, którzy wrócili po międzynarodowej przerwie reprezentacyjnej. Nie zgodził się także z Manolo Jiménezem, który stwierdził iż mecz wygrał sam Messi.
W środę wielu piłkarzy Tito Vilanovy było na zgrupowaniach swoich drużyn narodowych, ale nie przyczyniło się to do utraty punktów przeciwko Saragossie na Camp Nou sobotniego wieczoru. Trener Barçy pochwalił swoich zawodników za ich ciężką pracę przeciwko Los Manos: „wysiłek zawodników po międzynarodowej przerwie trzeba wyróżnić”.
Zaprzecza Manolo Jiménezowi
Po meczu trener Saragossy, Manolo Jiménez, powiedział, że „mecz wygrywa ten, kto ma Messiego [w swoim zespole]”. Vilanova odpowiedział na te słowa, wskazując, że jest to „zbyt proste”, aby myśleć o takim futbolu. Dodał: „Leo jest bardzo dobry, ale musimy mieć wszystkich naszych piłkarzy, ponieważ nie jest możliwe, aby wygrać mecz tylko jednym zawodnikiem”.
Tito dalej chwalił Saragossę za ich grę na Camp Nou: „Oni są zespołem, który chce grać w piłkę. Wydaje się, że coraz więcej drużyn po prostu nie chce grać, a dla nas to dobrze, że grali o komplet punktów i nie zamykali się tylko na swojej połowie”.
Zmiana Puyola
Vilanova wyjaśnił również, dlaczego zmienił Puyola w drugiej połowie meczu: „Chciałem dać Jordiemu Albie trochę odpocząć, ale powiedział nam, że może grać. Musimy być gotowi na wypadek, gdyby Puyol znów był kontuzjowany. Postanowiłem zmienić go, bo nie grał przez długi czas, a my mamy już dość urazów w obronie”.
Trener pytany o duet Puyol–Piqué środku obrony FC Barcelony, powiedział: „to jest dobre dla nas wszystkich, aby mieć ich z powrotem w zespole. To również pozwala nam dać odpocząć piłkarzom takim, jak Mascherano. Oni odzyskują formę i ich występy poprawią się z czasem”.
Źródło: FCBarcelona.cat