Spostrzeżenia z meczu Celtic – FC Barcelona.
ZNAKOMITA: postawa zespołu
Jak to miało miejsca na Camp Nou Barça traciła przy stałych fragmentach gry, co doprowadziło do obrania podobnego scenariusza spotkania jak w wcześniejszym meczu. FC Barcelona nie przestała jednak próbować, nawet gdy było 1-0 lub 2-0 dla przeciwnika.
ZAUWAŻLNE: niesamowita atmosfera na Celtic Park
Niesamowici kibice szkockiego zespołu nie przestawali wspierać swoich zawodników. Jest to czynnik, który bardzo często sprawia, że zespół czuje tą magiczną atmosferę i kończy się to wspaniałym zwycięstwem tak jak to miało miejsca w przypadku Celtiku.
ZADAWALAJĄCY: gol Messiego
Mógł przyjść wcześniej, ale nadszedł w takim a nie innym momencie. Pierwsze odczucie, to że nie miał on żadnego znaczenia. Ale to nie prawda. Wyrównał on „średnią bramek”, co ma znaczenie zwłaszcza jeśli na końcu fazy grupowej dwie drużyny miałyby taką samą ilość punktów, wtedy brane byłyby pod uwagę statystyki. Barçy wystarczą teraz tylko cztery punkty, aby awansować z pierwszego miejsca w grupie, o ile Celtic wygra wszystkie mecze do końca.
NIEPOKOJĄCE: obrona stałych fragmentów gry
Jest oczywiste, że przy takiej różnicy wzrostu pomiędzy obiema drużynami niewiele więcej można zrobić, ale kolejny sezon FC Barcelona traci bramki ze stałych fragmentów gry, są one liczne, a sposób ich obrony nie zmienia się. To powoduje, że rywale dokładnie wiedzą gdzie i jak atakować.
Źródło: Mundodeportivo.com