Pomocnik FC Barcelony miał problem podczas kontroli paszportowej, który zatrzymał go na moskiewskim lotnisku dłużej niż oczekiwano.
Sytuacja ta miała miejsca po przybyciu Barçy do Moskwy. Cesc Fàbregas został zatrzymany na dłużej w kontroli paszportowej na lotnisku w stolicy Rosji z powodu problemu z wizą na wjazd do kraju.
A wszystko dlatego, że Cesc ma dwa egzemplarze paszportu, prawdopodobnie ponieważ kiedyś zgubił jeden a następnie go odzyskał. W Arenys przyjęto jedną z wiz, ale wyjazd do Rosji to inna sprawa. Podczas sprawdzania okazało się, że dokumenty nie są w porządku i natychmiast pracownicy Barçy rozpoczęli działania w celu rozwiązania problemu.
Cesc widział jak jego towarzysze udali się do hotelu, gdy on musiał zostać dłużej w biurze infrastruktury portu lotniczego. Wszystko z powodu pieczątek i zapomnienia.
Źródło: Sport.es