FC Barcelona dzierżyła berło w 1997, 2009 i 2011 roku, a obecnie może zapewnić sobie historyczny czwarty tytuł „Najlepszego Klubu Świata” w 2012. Do tego potrzeba tylko jednego – pokonać Benficę Lizbona.
Pokonanie portugalskiej drużyny to pierwszy krok, drugim jest wygranie przynajmniej dwóch spotkań z ostatnich pięciu ligowych (pierwsze już jest – 5:1 z Athletic Bilbao) lub Copa del Rey (z Córdobą). Jeżeli tak się stanie, FC Barcelona zostanie „Najlepszym Klubem Świata” 2012 roku.
Niektóre przystępne wymagania
Pokonanie Benfiki Lizbona oraz jednego z rywali w La Liga czy Copa del Rey, jak wyjaśnia IFFHS, organizator trofeum od 1991 roku, to minimalne wymagania dla FC Barcelony, aby mogła obronić tytuł sprzed roku. Wydaje się, że to nie są wcale wysokie wymagania dla drużyny Tito Vilanovy, która właśnie ustanowiła nowy rekord w starcie La Liga.
W 1997 roku, kiedy trenerem był Louis van Gaal, FC Barcelona wygrała swoje pierwsze tego typu trofeum. Kolejne dwa przyszły w erze Guardioli – w 2009 i 2011 roku. W obecnym rankingu, kataloński klub zajmuje pierwsze miejsce z 345 punktami. Real Madryt spadł z piątego na siódme – 257. Na drugiej pozycji plasuje się nadal Atlético Madryt (298), a na trzecim Boca (284).
TOP 10 dopełniają następujące drużyny: Chelsea (4º/263), Bayern (5º/260), Universidad de Chile (6º/259,5), Corinthians (8º/240), Athletic (9º/226) i Lyon (10º/224).
Numer 1 od kwietnia 2011
FC Barcelona lideruje w rankingu od kwietnia 2011 roku, czyli już 19 miesięcy. W sumie przez 51 miesięcy katalońska drużyna znajdowała się na prowadzeniu, co jest absolutnym rekordem. Jak wyjaśnia IFFHS, są tylko dwie drużyny, które mogą wyrwać FC Barcelonie trofeum – Atlético Madryt Simeone oraz Chelsea Londyn, które musiałoby wygrać Klubowe Mistrzostwa Świata.
Jednakże żeby tak się stało, FC Barcelona musiałaby nie zdać swojego egzaminu do końca roku, co wydaje się być niemożliwym. Jeżeli drużyna Tito Vilanovy pokona w środę Benficę Lizbona, można studzić już szampany, aby świętować trofeum „Najlepszego Klubu Świata”.
Źródło: MundoDeportivo.com