FC Barcelona Intersport rozegrała dzisiaj spotkanie z wiceliderem ligi – Atlètico Madryt. Dzięki wspaniałej grze w ataku udało jej się zwyciężyć i powiększyć przewagę nad pozostałymi drużynami w tabeli.
Zwycięstwo w lidze Asobal staje się coraz bliższe. Chociaż spotkanie odbyło się na Vistalegre, to Barcelona nie czuła się tam zagubiona, o czym może świadczyć 8 bramek Entrerríosa oraz 17 obron Šterbika. Decydującym momentem całego spotkania był początek drugiej połowy, kiedy to Katalończycy wypracowali sobie czteropunktową przewagę, dzięki której prowadzenia nie stracili już do końca meczu.
Wyróżnienie dla bramkarzy
Co, jak co, ale Barcelona ma naprawdę wyjątkowych bramkarzy, którzy nie raz wyciągali cały zespół z opresji. Tak było i tym razem. Skuteczność Rutenki (55% skuteczność w ataku) i sensacyjne obrony Šterbika (44% skuteczność w obronie) szybko doprowadziły do dwupunktowego prowadzenia gości 1:3. Ta różnica dwóch bramek, była największą dla obu drużyn w całej pierwszej połowie. Miejscowi piłkarze grali momentami bardzo dobrze, ale to Barcelona prowadziła w całym spotkaniu i nie dała się wyprowadzić z równowagi, nawet gdy chwilowo przegrywała.
Entrerríos bierze sprawy w swoje ręce
Pod koniec pierwszej połowy na boisku pojawił się Raúl Entrerríos, który stał się gwiazdą całego spotkania w Vistalegre – na dziewięć strzałów tylko raz nie udało mu się zdobyć bramki, dzięki temu miał niewyobrażalnie wysoką 89% skutecznoć! Po swoim wejściu Hiszpan szybko zdobył trzy bramki i sprawił, że Katalończycy zeszli na przerwę z jednopunktowym prowadzeniem (11:12). Po przerwie w dalszym ciągu trwał jego recital. Szybko poprowadził drużynę do prowadzenia 1:5 i sprawił, że to Barcelona prowadziła przez całą drugą połowę nawet pięcioma punktami (co miało miejsce przy stanie 12:17).
Rutenka zabiera uśmiech z twarzy gospodarzy
Chociaż porażka piłkarzy Atlètico wydawała się już być bliska zawodnicy nie stracili jednak nadziei. Niejednokrotnie brakowało im tylko jednego punktu, by uzyskać remis (18-19, 19-20, 20-21 i 22-23), głównie dzięki strzałom Markussena i Cañellasa. Ale Xavi Pascual również ma swoich wspaniałych napastników – Straňovskiego i Rutenkę, którzy zapewnili zwycięstwo Barcelonie w ostatnich minutach spotkania.
Polski akcent w spotkaniu
Warto zauważyć, że w drużynie gospodarzy zagrał polski reprezentant – Mariusz Jurkiewicz. Rozgrywający gra w hiszpańskim klubie od 2011 roku. Już od 2004 roku występował w innych hiszpańskich drużynach tj. BM Ciudad Real czy SDC San Antonio. Wczoraj jednak nie błyszczał – nie zobył bowiem żadnej bramki i zanotował tylko dwie dobre akcje w obronie.
Atlètico Madrid, 22
Barcelona Intersport, 25
Atlètico Madrid (11+11): Dahl, Källman (5), Balic, García (2), Gojun, Jurkiewicz, Barachet (2) (set inicial), Markussen (5), Aguinagalde (2), Lazarov (3), Cañellas (3), Sabanovic
Barcelona Intersport (12+13): Sterbik, Tomás (2), Gurbindo, Sarmiento (1), Stranovsky (3), Sorhaindo (1), Rutenka (6) (set inicial), Morros, Noddesbo (1), Montoro (2), Rocas, Entrerríos (8)
Pierwsza połowa: 3-3, 3-4, 6-5, 7-6, 9-9, 11-12
Druga połowa: 12-14, 12-16, 15-19, 19-20, 21-23, 22-25
Sędziowie: Oscar Raluy López i Angel Sabroso Ramírez
Jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami o młodzieżowych kategoriach FC Barcelony, jej sekcjach kobiecych, futsalowych, koszykarskich czy piłce ręcznej, sprawdź koniecznie dział Inne sekcje Barçy.
Źródło: FCBarcelona.cat