Argentyński napastnik FC Barcelony, Lionel Messi, bez wątpienia zasłużył na miano najlepszego piłkarza spotkania FC Barcelony z Betisem Sewilla. Crack z „10” zdobył dwie bramki i zapewnił trzy punkty swojej drużynie.
Leo Messi czuł się na Benito Villamarín jak ryba w wodzie. Argentyńczyk zdobył dwie bramki, które zadecydowały o tym, że FC Barcelona wygrała z Betisem Sewilla, a także odpisała na swoje konto trzy punkty. Warto równeież podkreślił, że napastnik pobił rekord Gerda Müllera, który przetrwał 40 lat.
Nowy rekord należy teraz do Leo Messiego – 86 bramek w 66 spotkaniach w roku 2012. Wydaje się, że nie ma nic, co mogłoby go zatrzymać. Wydawało się, że nie będzie w stanie dziś wyjść na murawę, a co dopiero zagrać 90 minut, a Argentyńczyk grał jak gdyby nigdy nic. Po drobnym urazie z meczu z Benficą nie ma już śladu.
Źródło: Sport.es