Cruyff: Choroba Tito nie wpłynie na zespół

Johan Cruyff uważa, że w tym momencie zespół FC Barcelony będzie zjednoczony przeciwko przeciwnościom bardziej niż kiedykolwiek, a wyróżniać się będą zwłaszcza weterani, ci najbardziej doświadczeni.

„Jestem zaskoczony tym jak to wszystko się potoczyło. Najpierw powinien był zwrócić się do żony i dzieci, do rodziny. Przeżyłem coś podobnego (Cruyff doznał zawału serca na półmetku sezonu – red.) i to oni właśnie cierpią najbardziej”, powiedział holenderski szkoleniowiec w wypowiedzi udzielonej dla stacji radiowej RAC1.

Cruyff sądzi, że Tito wróci szybko: „Uważam, że zobaczymy go z powrotem za dwa lub trzy miesiące. Musimy tak myśleć, trzeba być pozytywnym”. Mówiąc to, były zawodnik i trener FC Barcelony wyraził przekonanie, że obecny zespół Barçy jest wystarczająco silny, aby poradzić sobie z przeciwnościami: „To nie wpłynie na zespół. Zjednoczą się, wiedzą co mają robić. To doświadczeni zawodnicy”. Dodał też, że „wsparcie kibiców również jest pomocne”.

Cruyff wyróżnił też dobrą formę, w której znajduje się zespół, którego „nikt nie wie jak powstrzymać”, a ponad wszystkich pochwalił Leo Messiego, jednak bez żadnego dyskredytowania Pelé czy Maradony.

Roura jest gotów

Jori Roura, asystent Vilanovy, obejmie stery pierwszego zespołu na czas nieobecności Tito. Johan nie ma żadnych wątpilwości, po tym jak wychował się w Barçy, Roura jest gotowy na takie wyzwanie: „Zna klub, jest tutaj już od paru lat. Dlaczego nie mielibyśmy mu zaufać?”.

Po świetnej pierwszej części sezonu, Johan Cruyff uważa, że decydująca faza zostanie rozegrana w roku 2013: „Od lutego rozpoczną się najważniejsze mecze. Trzeba przejść przez ten okres zachowując spokój”.

Krytyka w stronę Madrytu

Mimo, że Blancos mają bardzo dobry i kompletny zespół, Johana Cruyffa nie zaskakuje obecna zła sytuacja, a jakiej Real Madryt się znajduje: „Nie dziwi mnie to co się z nimi teraz dzieje. Zawsze tak jest, jeśli twoją filozofią są zakupy i stawiasz na pieniądze”.

Źródło: Sport.es