Dwa kluby Primera División oraz jeden z Premier League zgłosiły się po Jonathana dos Santosa, jak informuje Mundo Deportivo. Nie zostały ujawnione nazwy, ale podejrzewa się, że wśród zainteresowanych mogły być Levante, Mallorca czy Saragossa.
Klub wysłuchał wiele propozycji, ale ostateczna decyzja należy do zawodnika, który ma swój pomysł na karierę – nie chce odchodzić z Camp Nou w trakcie zimowego okienka transferowego. Źródła potwierdzają również dla gazety, że takie są intencje dos Santosa.
Argumentują oni, że decyzja jest ostateczna, a latem tego roku pomocnik odrzucił oferty Mallorki oraz Sevilli. Wszystko dlatego, że sytuacja w kadrze w ostatnich miesiącach zmieniła się znacząco. Niepostrzegany przez Tito Vilanovę próbuje chwytać każde minuty gry w Copa del Rey.
Trener jest bardzo zadowolony z treningów, postawy oraz pracy wykonywanej przez zawodnika, ale posiada swoje ograniczenia w zespole, gdzie nie może go włączyć, jako zastępcę. Jonathan stara się wycisnąc maksymalną ilość minut od Tito. W ostatnich dniach czeka, aby znaleźć się w wyjściowym składzie w Lidze Mistrzów przeciwko Benfice.
Źródło: MundoDeportivo.com