Iniesta był liderem drużyny, przy zwycięstwach zawsze tam, gdzie Real przegrywał: Getafe, Sevilla i Betis.
Barça cieszyła się grą podczas pierwszej połowy swojego meczu z Betisem, utrzymując przewagę nad Realem i Atlético, na jedną kolejkę przed przyjęciem Atlético na Camp Nou. W trakcie trwania tego procesu, Iniesta odegrał kluczową rolę, przed i po, będąc przyćmionym jedynie przez druzgocącą magię Messiego.
Z elegancją osoby, która gra Piątą Symfonię Beethovena, Iniesta dotknął piłkę z wyczuciem, klasą i pchnął swoją drużynę do zwycięstwa, szukając luk i linii podań.
W pierwszej części był to drybling, który przyniósł piękną asystę przy golu na 0-2. Rekord Müllera zasłużył na stylowe przebicie. Dziś wszyscy zdumieni są rekordem Argentyńczyka, ale także i jego kolegą.
Leo chciałby jemu oddać Złotą Piłkę w przypadku wygranej, ale nikt nie oczekuje po nim, że ją od niego weźmie. W drugiej części spotkania będą to jego dotknięcia piłki wewnętrzną i zewnętrzną częścią stopy wciąż stwarzając zagrożenie. W sumie odnotował już 10 asyst i brakuje mu tylko jednej do wyrównania wyniku z ubiegłego sezonu. Do końca tego pozostało jednak jeszcze ponad 30 spotkań.
Iniesta pomagał w ważnych zwycięstwach, gdzie Madryt odpuszczał lub poległ. Barcelona pokonała drużynę, która przebiegła się po zawodnikach Mourinho. Getafe spowodowało pierwsze opóźnienie (2-1), podczas gdy Barça zwyciężyła w swoim stylu 4-1.
Dwa dni później, po wizycie na Sánchez Pizjuán, Real podwyższył swoją stratę przegrywając 0-1. Podczas gdy Tito poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa (3-2). Kolejne straty spowodował Betis, który również pokonał Real 1-0. Ubiegłej nocy, klub wygrał z zespołem Betisu po sensacyjnej pierwszej połowie spotkania. Dzielna postawa drużyny przeciwko Betisowi, zasługuje na docenienie. Barça odniosła kolejne zwycięstwo, nie bez pomocy Iniesty i utrzymała swoją przewagę nad pozostałymi drużynami.
Źródło: MundoDeportivo.com