Barça dotarła do etapu, w którym pewne sprawy nie miały się dobrze w ostatnich sezonach, ale teraz jest w jeszcze lepszej formie niż kiedykolwiek i chociaż piłkarze Pepe Mela grali bardzo dobrze, ostatecznie nie udało im się odrobić strat i pokonać Blaugrany.
Według MundoDeportivo.com istnieje kilka kluczowych spraw, które złożyły się na to zwycięstwo:
1. Głód. Zrozumienie głodu, pragnienia i potrzeby wygrywania. Barça Tito idzie na całość i wciąż bije rekordy.
2. Messi. Co można powiedzieć o Leo.? Trzykrotny zdobywca Złotej Piłki jest najprawdopodobniej ognioodporny i spalił rekord Gerda Müllera, pokazując także, że potrafi grać zarówno w ataku jak i w obronie.
3. Iniesta. Kiedy gra orkiestra, Iniesta siedzi w pierwszym rzędzie. Don Andrés, lepiej niż ktokolwiek inny zawsze wie, gdzie znajduje się przez cały czas na boisku Leo, wybiera odpowiednie tempo gry oraz podań.
4. Posiadanie. Barça cierpiała, kiedy posiadała piłę, ale nie mogła jej wyprowadzić ze względu na pressing Betisu. Nie zapominajmy przy tym, że Andaluzyjczycy również bardzo lubią być w posiadaniu piłki.
5. Szerokość ławki. Wczoraj, klub zaprezentował 14-stą różną wyjściową jedenastkę w 14-stu ostatnio rozegranych meczach.
6. Maksymalna koncentracja. Był to ekscytujący mecz, ale wiele przypadków zagrożenia pod bramką Barcelony było spowodowanych stratą piłki w ataku albo środkowej części boiska. Sam Alexis był zawodnikiem, który stracił piłkę 10-krotnie.
7. Cierpliwość. Nie tracąc temperamentu, myśląc o swoich sprawach, żeby być przy piłce i posuwać się z nią powoli naprzód w sposób jaki im pasuje, zawodnicy w ogóle się nie denerwowali i pokazali, że potrafią być cierpliwi, osiągając na koniec spotkania 72% posiadania piłki.
8. Wszechobecny Piqué. Gerard Piqué był dobrą parą zarówno z Carlesem Puyolem jak i z Mascherano. Był pochłonięty grą defensywną, grał z głową, przecinał rajdy z piłką, przyłączając się także w ataku. Piqué i Jordi Alba są nie do ocenienia. Gerard i Jordi są zawodnikami, którzy zaliczyli największą liczbę odbiorów, obydwaj zanotowali po 14 na swoich kontach.
9. Alexis. Jego mecz wzbudził wiele negatywnych komentarzy, ale Chilijczyk był też punktem, na którym musiała się skupić obrona Betisu, gdyż jak zwykle walczył o piłkę długo jak nikt, co powodowało automatycznie, że Leo miał więcej miejsca do działania.
10. Szczęście. W ogólnym zestawieniu szczęście uśmiechało się 6-krotnie, 4 razy dla Betisu i 2 razy dla Barçy. Doświadczyli tego obaj bramkarze, Valdés i Adrián.
Źródło: MundoDeportivo.com