Pep Guardiola nadal wzbudza emocje na rynku transferowym. Jest pewne, że nadal będą pojawiały się dla niego atrakcyjne oferty, a trener będzie miał w czym wybierać, jeżeli tylko zdecyduje się wrócić do pracy.
Jedną z możliwości jest PSG. Mówiono nawet niedawno, że kataloński trener był kilka tygodni temu w Katarze, aby porozmawiać z szejkami, którzy są właścicielami francuskiego klubu. Jednakże, kiedy mówi się razem o Guardioli i PSG, nasuwa się jedno pytanie: Czy francuski zespół przetrwa spotkanie Pepa z Ibrahimoviciem?
Rzeczywiście te okoliczności wydają się być trudne, ale były prezydent FC Barcelony, Joan Laporta, posiada informacje, które mogą zmienić obraz sprawy. W niedzielę w programie Telefoot pojawiła się informacja, że PSG zamierza znaleźć zastępcę Ancelottiego.
Program ten podał nawet listę możliwych kandydatów: José Mourinho, Arsène Wenger i Pep Guardiola. Na początek Laporta stwierdził, że „wszystkie kluby chciałyby mieć takiego trenera jak Guardiola”, a następnie odniósł się do możliwość objęcia PSG i trenowania Ibry: „Prawdą jest, że sytuacja była historyczna, ale stało się. Myślę, że obaj naprawili już swoje relacje”.
Źródło: Sport.es