Mourinho i kampania „pro-Messi”

Jose Mourinho, trener Realu Madryt, zaprzeczył jakoby jego zawodnik Cristiano Ronaldo był w stanie zdobyć w tym roku Złotą Piłkę, dodając iż jest ona „już zajęta”, sugerując że ponownie sięgnie po nią Leo Messi.

 

„Złota Piłka została już wręczona”, powiedział Mourinho podczas swojej konferencji prasowej po zwycięstwie nad Ajaxem w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z udziałem Realu.

 

Jose Mourinho, przypomniał także o nieskuteczności klubu w Lidze Mistrzów przed jego przybyciem. Pomimo tego, że w tym roku Real awansuje z drugiego miejsca, Mou przypomina, że w ostatnich 18 meczach w Lidze Mistrzów przegrał tylko raz.

 

„Kiedy tu przyszedłem Real nie kwalifikował się do najlepszej 16-stki. Ze mną na 18 meczy przegrał jedynie raz. Ponadto w zeszłym roku pobił rekord ilości zdobytych punktów i zdobył 11 punktów w grupie śmierci”, powiedział.

 

„Gdyby nie to co stało się w Machesterze może mielibyśmy dwa punkty więcej niż mamy obecnie na koncie. W okresie gry tej grupy, kluczowi gracze doznawali kontuzji przed ważnymi meczami, ale zakwalifikowaliśmy się. Chcieliśmy awansu z pierwszego miejsca, nie było to możliwe, ale i tak wykonaliśmy naszą robotę”, dodał.

 

Tak więc Real stanie się rywalem drużyny, która zwyciężyła grupę: „Musimy szanować wszystkich pierwszych, których myślę, że chcemy uniknąć. Kiedy kończy się rozgrywki grupowe na pierwszym miejscu, można myśleć, że zasługuje się na przewagę i oczekuje się drużyny słabszej od Realu Madryt. Z pewnością będziemy grali z trudnym przeciwnikiem.”

 

Docenił także postawę młodszych zawodników oraz szkoleniowca Realu Madryt Castilla Alberto Torila: „Nacho grał ponieważ Arbeloa został zawieszony, ale również jako gracz pierwszego składu zyskał nasze zaufanie. Chociaż nie gra w Castilli na bocznej pozycji i nie posiada takiej dynamiki, u nas trenuje właśnie na tej pozycji. Chłopak ma silną osobowość. Wiedzieliśmy, że nie będzie miał problemu z występem w Lidze Mistrzów. Przysłużył nam się poważną grą, wspaniałą trzeźwością umysłu i brakiem błędów w defensywie.”

 

„Joseph to kolejny chłopak, którego naprawdę lubimy. Posiada jakość gry i jest w dobrym wieku. Jeżeli gra się na takim poziomie w wieku 17 lat, przy 20 gra się już na poziomie godnym Realu Madryt. W każdym meczu gra z osobowością i nie okazując strachu. Przed Moratą istnieje szansa gry w pierwszym składzie na przeciwko Karima i Higuaina, przy jego procesie rozwoju, każda minuta spędzona z nimi na boisku jest dla niego cenna, ” podsumował.

 

Nie zaskoczony poziomem gry Luki Modrica, o którym powiedział, że „jest ważnym wzmocnieniem dla przyszłości Realu Madryt” i będzie on trwały, a jeżeli osiągnie „najwyższy poziom” obecnego składu.

Nie był natomiast zadowolony rozluźnieniem swojego zespołu w drugiej połowie. „Przez chwilę broniliśmy się i atakowaliśmy z przewagą 4 do 6, przypuszczam, że gdybym nie połączył zespołu nie bylibyśmy w stanie wygrać. Kiedy przywróciliśmy równowagę zakończyliśmy mecz spokojnie, tak jak go zaczynaliśmy.”

 

Pozytywnie podkreślony został występ José Callejóna: „Bardzo mi się podobał. Zawsze mam na uwadze jego grę. Za każdym razem gra dobrze, bo z radością i jest to bardzo ważne,” powiedział.

 

Źródło: Sport.es