Jest piekielnie szybki na boisku, niemal tak samo jak w życiu – w wieku zaledwie 15 lat zadebiutował w pierwszym zespole FC Barcelony. Do stolicy Katalonii przybył przed czterema laty jako środkowy pomocnik, ale przekształcił się w zabójczego bocznego obrońcę.
Urodzony 20 września 1995 roku w Walencji Alejandro Grimaldo to trzynasty najmłodszy zawodnik, który miał szansę zadebiutowania w pierwszym zespole FC Barcelony. Miało to miejsce 9 sierpnia 2011 roku podczas spotkania z Espanyolem w ramach Pucharu Katalonii. W dniu spotkania na Nou Estadi w Tarragonie, Grimaldo miał 15 lat 10 miesięcy i 20 dni. Swój debiut zaliczył szybciej niż Leo Messi i Bojan Krkić, ale nadal młodszy był wtedy legendarny Paulino Alcántara, który w oficjalnym meczu z Català zadebiutował mając 15 lat 4 miesiące i 18 dni (popisał się przy okazji hat-trickiem) oraz Haruna Babangida, który w wieku 15 lat 9 miesięcy i 11 dni zagrał towarzysko przeciwko holenderskiemu AGOVV.
Na boisku i poza nim Grimaldo jest ekstremalnie szybki – już 26 dni po debiucie w pierwszym zespole zadebiutował również w Segunda División grając dla Barcelony B w meczu wyjazdowym z Cartageną. Mecz zakończył się zwycięstwem 4-0, a udział w nim wziął także Rafinha. Jego gra na lewej stronie boiska naznaczona była niezwykłą szybkością i zręcznością. Po ostrym wejściu Josemi, byłego zawodnika Liverpoolu, który dwukrotnie przewyższa go wiekiem (31 lat), a który został wyrzucony za to z boiska, Grimaldo rozpoczął z Rafinhą ładną akcję, okraszoną pięknymi zwodami, która dała gola na 3-0.
W poprzednim sezonie Grimaldo grał w Juvnil A i Barcelonie B, jednak w tym sezonie jest już członkiem zespołu rezerw FC Barcelony. Grimaldo to przedstawiciel utalentowanego pokolenia 1995, które reprezentują także Dongou, Samper, Bagnack i Sandro. Ta piątka dwa lata temu wygrała absolutnie wszystko: Nike Premier Cup w Manchesterze, ligę, Mistrzostwo Katalonii oraz prestiżowy turniej MIC (Mediterranean International Cup).
Przygoda Grimaldo w Barcelonie rozpoczęła się w 2008 roku kiedy Albert Benaiges odkrył go grającego dla Valencii, w której występował od 2000 roku. Nie grał tam jeszcze jako boczny obrońca, ale pomocnik, klasyczna dziesiątka. Benaigesowi udało się przekonać jego rodzinę i młody Alex przeniósł się do Masíi. Grał w niej najpierw dla Infantil A pod wodzą Andrésa Carrasco, potem w Cadete A (García Pimienta) i Cadete B (Víctor Sánchez), a rok temu dołączył do Juvenil A, bez gry dla Juvenil B. Teraz jest członkiem FC Barcelony B. Słynie z posyłania dobrych prostopadłych podań, z łatwości wychodzenia z tyłu, z dryblingów oraz dobrych dośrodkowań, ale w obronie ma jeszcze kilka niedociągnięć, które nadrabia nieco swoją mocą i szybkością.
Perełki cantery: 1-Take, 2-Samper
Źródło: Mundo Deportivo