Występuje w środku pomocy w prowadzonej przez Òscara sekcji Juvenil A, a swoim talentem, umiejętnością ustawiania się i zimną krwią przywodzi na myśl Andreę Pirlo. Swoją grę rozpoczął w jednej z barcelońskich szkółek i trenował już z Pepem Guardiolą, a latem odrzucił ofertę Arsenalu Londyn. Przedstawiamy Sergi Sampera.
17-letni obecnie Sergi początkowo grał w tenisa w CT Barcino, ale jego dziadek, Jordi, dostrzegł w nim potencjał piłkarski i zapisał go na próbę do barcelońskiej szkółki. Sergi poradził sobie w niej i po kilku miesiącach trafił do sekcji Benjamín B, którą prowadził Andrés Carrasco. Od tego momentu przechodził przez kolejne kategorie wiekowe, zawsze jako kluczowy element zespołu i jego kapitan, a jego trenerami byli kolejno Jordi Condom, Sergi Domènech, Víctor Sánchez, Francisco Javier García Pimienta, Òscar Garcia i obecnie Jordi Vinyals.
Przed dwoma sezonami przewodził jendemu z najlepszych pokoleń w historii klubu i razem z Cadete A zdobył Nike Premier Cup na Old Trafford, wygrał w lidze, zdobył Mistrzostwo Kataloni oraz zwyciężył w MIC, w którym wykorzystał decydujący rzut karny w finale z Espanyolem. W poprzednim sezonie przeszedł do Juvenil B i, mimo że był to jego pierwszy rok na tym szczeblu, szybko stał się ważnym zawodnikiem Juvenil A, w którym gra obecnie.
Sergi Samper to pomocnik utożsamiany z klasyczną czwórką, gra bardzo podobnie do Pepa Guardioli, chociaż Javier Gascón, dziennikarz Mundo Deportivo, trafnie ochrzcił go przydomkiem „Pirlo cantery”. Świetnie kontroluje piłkę, zachowuje zimną krew, potrafi ustawić się na boisku i ma dobry przegląd gry, a teraz musi jeszcze tylko dojrzeć fizycznie i psychicznie.
Rok temu Pep Guardiola zaprosił Sampera na trening z pierwszym zespołem, a jeszcze nie tak dawno Arsène Wenger przybył do stolicy Katalonii aby złożyć młodemu zawodnikowi ofert przejścia do Arsenalu. Francuz wrócił do Londynu z Jonem Toralem i Héctorem Bellerinem, ale Samper pragnął zostać w Barcelonie.
Perełki cantery: 1-Take
Źródło: Mundo Deportivo