Tito Vilanova, Xavi Pascual, Xavi Pascual „Pasqui”, Marc Carmona i Gaby Cairo zebrali się na Palau Blaugrana, aby porozmawiać o swoich doświadczeniach w Barça.
Tito, Xavi, „Pasqui”, Marc i Gaby mają więcej wspólnego niż tylko fakt, że wszyscy prowadzili profesjonalną drużynę FC Barcelony. Trenerzy czterech sekcji FCB (koszykówka, piłka ręczna, futsal i hokej na rolkach) przyjęli Tito Vilanove – najnowszego trenera, który dołączył do zespołu – w Palau Blaugrana na obiedzie.
Podobne kariery
Wszyscy mieli swój epizod jako zawodnicy w Klubie lub byli asystentami trenerów zanim awansowali na stanowisko trenerów pierwszych drużyn. Ich zaangażowanie w klubie znacznie wykracza poza ich obowiązki zawodowe, wszyscy z nich spędzają dużo czasu w młodzieżowych akademiach i wszyscy są członkami klubu. „Awansować z drugiego w kolejności do pierwszego to pozytywne doświadczenie, ale być trenerem podczas gdy wyniki nie są dobre jest ciężkie, jest ciężej być zauważonym”, mówi trener Barçy Reagal, Xavi Pascual. Vilanova, który także był asystentem trenera zanim objął swoją posadę, wyjaśnia: „Bycie pierwszym trenerem jest trudne, ale bycie asystentem też nie jest łatwe. Powiedziałbym nawet, że jest trudniejsze”.
Później rozmowa zaczęła toczyć się na temat w jaki sposób prowadzą swoich zawodników. Każdy z trenerów podkreślił swoją przeszłość jako byłych sportowców – z wyjątkiem Xaviego Pascuala, który nigdy profesjonalnie nie uprawiał sportu – pomagając reszcie znaleźć równowagę w szatni. „Pasqui” powiedział, że kiedy był zawodnikiem, często wyobrażał sobie jak to jest być trenerem i teraz, kiedy jest trenerem, wyobraża sobie jak to jest być zawodnikiem. Marc Carmona zauważył także, że konieczne dla graczy jest „wiedzieć, że jestem im bliski, lubię mieć możliwość dotknięcia moich zawodników, fizycznie dotknąć – dla mnie jest to ważne”.
Styl gry i akademia młodzieżowa
Każdy z trenerów jest zwolennikiem sięgania po zawodników z akademii młodzieżowych. Drużyna piłkarska, na przykład, zbiera owoce pracy wykonanej lata temu. Vilanova wyjaśnia zalety posiadania wychowanków w swoim zespole: „Nasz styl gry jest tak różny od reszty drużyn, że łatwiej jest dostosować do niego zawodnika, który dorastając uczył się tego stylu. Ci zawodnicy trenują całe życie jako zawodnicy Barçy, systemem Barçy. Jeśli grają (dla pierwszego zespołu), to dlatego, że wierzymy, że możemy z nimi wygrać.” Trener poszedł dodał: „Kiedy byłem w drużynie młodzieżowej moim trenerem był Charly Rexach, a wcześniej Quique Costas i graliśmy w systemie 4-3-3, to samo ustawienie pierwsza drużyna używa obecnie. Kiedy Cruyff dołączył do pierwszej drużyny wprowadził nasz styl gry”.
Trener Barçy Alusport, Marc Carmona mówił na temat istoty przypominania swoim zawodnikom, że reprezentuje więcej niż klub, także kiedy nie są w koszulkach Blaugrany. Trener powiedział na temat ostatniego meczu w sezonie 2011/12, kiedy Barça miała mecz (i tytuł) wygrany z sekundami do końca wyjazdowego spotkania z EIPozo Murcia: „Kiedy powiedziałem zawodnikom, że muszą wiedzieć jak wygrywać… to było trudne. Finał był rozstrzygnięty i było prawdziwe niebezpieczeństwo gotujących się emocji po tak długim sezonie. Widziałem, że możemy popełnić błąd [sportowy i w zachowani].” Xavi Pascual dodał, że: „Prawdziwa postawa jest obowiązkowa we wszystkich zespołach Barçy. Członkowie klubu oczekują, że zespoły dadzą z siebie wszystko.”
Gaby Cairo powiedział, że zawodnicy pierwszej drużyny (w każdym ze sportów) są wzorami do naśladowania dla młodszych zawodników: „Są bardzo istotnymi wzorami. Od strony boiska ich obraz jest normalny, prosty i spokojny. Mamy szczęście, że mamy tylu zawodników, którzy mogą służyć za wzory dla młodszych pokoleń.
Źródło: FCBarcelona.com