Sytuacja Érica Abidala w najbliższych dniach będzie decydowała o tym, czy obrońca będzie mógł wrócić z powrotem do kadry FC Barcelony. Francuski piłkarz czuje się silny i zdrowy po przeszczepie wątroby w kwietniu i coraz chętniej trenuje razem z kolegami.
Na chwilę obecną nie może wrócić do gry i musi czekać na pozwolenie lekarzy z Hospital Clínic de Barcelona oraz oczywiście tych klubowych. Świadomy zniecierpliwienia i napięcia piłkarza, Sandro Rosell spotkał się z Abidalem w tym tygodniu, aby przekazać mu pełne wsparcie klubu i że może wracać do dyspozycji tyle ile trzeba.
Spotkanie odbywało się w ciepłej i normalnej atmosferze, ale Abi podkreślił prezydentowi, że chciałby już wrócić do normalnego życia piłkarza. A co za tym idzie? Trenowanie z kolegami, nabieranie tempa, włączenie do powołania oraz zbieranie minut.
Rosell rozumie sytuację piłkarza, ale zanim ten dostanie „zielone światło” od sztabu medycznego klubu, Éric potrzebuje otrzymać zgodę od lekarzy, którzy kontynuują jego leczenie w Hospital Clínic. Później wiadomym jest, że każdy będzie wymagał od niego najwyższego poziomu gry.
Najwyższy poziom w Barçy zmusza do konkurowania z najlepszymi drużynami na świecie, a także walczenie z takimi piłkarzami jak Cristiano Ronaldo, Radamel Falcao czy Wayne Rooney. Każdy boczny obrońca musi mieć świadomość gry twarzą w twarz.
W każdym razie, biorąc pod uwagę, że Abidal chce jak najszybciej wrócić do pełni sprawności i do gry na najwyższym poziomie, Sandro Rosell postanowił zwołać spotkanie na szczycie – pomiędzy lekarzami z Hospital Clínic oraz tymi z FC Barcelony.
Spotkanie to będzie miało na celu wymianę informacji oraz poglądów, a także ostatecznie podjęcie decyzji, czy zawodnik będzie w stanie wrócić do gry w piłkę nożną na najwyższym poziomie. Spodziewa się, że zaraz po tym, Sandro spotka się ponownie z Francuzem, aby porozmawiać z nim o tym jak mają się sprawy.
W grudniu
Szczyt ten ma odbyć się pod koniec grudnia, tak aby piłkarz wiedział czego może spodziewać się w najbliższej przyszłości. Éric Abidal w czwartek sam wypowiedział się na temat swojego stanu: „Jak mówią lekarze, nie jest normalnym, to co ja doświadczyłem. Próbuję walczyć, aby zagrać ponownie. Jeżeli się uda – dobrze, jeżeli nie – będę cieszył się życiem z moją rodziną”.
Dzisiejszego dnia na Miniestadi będzie on gwiazdą Maratonu TV3, który walczy z rakiem.
Źródło: MundoDeportivo.com