Guardiola: W przyszłym sezonie będę trenował

Przed galą wręczenia Złotej Piłki FIFA 2012 odbyły się konferencje prasowe z udziałem nominowanych zawodników oraz trenerów, którzy są kandydatami do otrzymania tytułu trenera roku. Poniżej prezentujemy wypowiedzi jakich udzielił były trener FC Barcelony, Pep Guardiola.

Konferencję prasową Pep Guardiola rozpoczął od odpowiedzi na pytanie o to jak odbiera teraz futbol, po tylu miesiącach sukcesów z Barçą, ale podczas odpoczynku od piłki nożnej. Powiedział, że czuje się „w porządku, tak jak każdy kibic. Cieszę się piłką nożną i oglądam ją w telewizji tak jak każdy fan, oglądam mecze wielkich i zawodników”.

W związku z pogłoskami o możliwym objęciu przez katalońskiego szkoleniowca posady selekcjonera reprezentacji Brazylii, nie mogło zabraknąć pytania w tym temacie. Pep dał jednak jasno do zrozumienia, że „od zawsze uważam, że reprezentacje narodowe powinien trenować ktoś, kto pochodzi z danego kraju. Scolari to świetny trener. Brazylia zawsze będzie jednym z wielkich kandydatów do triumfu na Mistrzostwach Świata, tym bardziej u siebie”.

Guardiola spędził w FC Barcelonie cztery niezapomniane lata jako trener, a wcześniej grał w niej także jako jeden z podstawowych zawodników. O swoim okresie spędzonym w Dumie Katalonii wypowiedział się następująco: „Gra Barcelony zawsze będzie wielkim spektaklem. Miałem szczęście być w tym fantastycznym klubie, a największą dumą jest to, że wszystko działa tam tak samo albo nawet lepiej niż kiedy tam byliśmy”.

Padło także pytanie o powrót do futbolu. „Tak, w przyszłym sezonie będę trenował”, odpowiedział trener z Santpedor. Nie ujawnił jednak w jakim kierunku prawdopodobnie się uda. „Wrócę do trenowania, bo jestem młody, mam 41 lat. Wyjaśniłem już swoje powody, a pozostałe sprawy nie są ważne. Nie mam jeszcze zespołu, ale powrócę do trenowania”, dodał.

Guardiolę zapytano więc o jeden z możliwych kierunków – Bayern Monachium. „Bayern? Bayern ma już świetnego trenera, Juppa Heynckesa, a rozmawiać z tym zespołem byłoby brakiem szacunku z mojej strony”, skwitował.

Źródło: Własne, zdjęcie: Sport.es