Jordi Alba: Niełatwo jest sędziować takie spotkania
Po skrytykowaniu sędziego Closa Gómeza przez Daniego Alvesa przyszedł czas na taką samą opinię od drugiego bocznego obrońcy Barcelony – Jordiego Alby. Wczorajsze zawody zakończyły się wynikiem 1-1, ale pozostaje duży niesmak wśród zawodników.
Lewy defensor wziął udział w prezentacji nowych butów Adidasa w Mataró. Oczywiście zostało poruszonych kilka spraw z wczorajszego meczu. „Mogliśmy i mieliśmy dużo sytuacji, żeby zdobyć więcej bramek i teraz jesteśmy poirytowani tym, że się nam to nie udało”.
Poruszona została także kwestia sędziów. Barcelona popełniła 5 fauli i otrzymała 3 kartki, natomiast Real Madryt otrzymał taką samą ilość kartoników przy aż 19 przekroczeniach. „To jest zaskakujące, ale nie jest łatwo sędziować takie spotkanie, ponieważ było w nim dużo napięć z obydwu stron”.
Został zapytany również o wejście Essiena, po którym przez dłuższą chwilę był niezdolny do gry. „Po tym wejściu mam na nodze jeszcze widoczne ślady po korkach”. W sprawie Messiego i Arbeloi oraz rzekomym incydencie na parkingu Santiago Bernabéu między nimi, Jordi Alba przyznał, że „Nic takiego nie widziałem. Leo był spokojny i cichy, jak zawsze”.
W niedzielę rozegrane zostanie spotkanie z byłym klubem Jordiego, Valencią. Na Mestalla, Alba będzie się czuł jak u siebie w domu. „Mecz przeciwko Valencii bardzo mnie motywuje. Jest to zespół, który jako pierwszy dał mi szansę w dorosłej piłce”.
Na zdjęciu Jordi Alba prezentuje korki Adidas F50.
Źródło: MundoDeportivo.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.