29.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
FC Barcelona vs Valencia
Do meczu pozostało:
3dn.12godz.12min.
11.36 X5.00 27.50 Odbierz 330 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Lionel Messi w wywiadzie dla FIFA.com

Lionel Messi w wywiadzie dla FIFA.com

Lionel Messi to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych osób na całym świecie. Jego bramki widział praktycznie każdy, a koszulki z jego nazwiskiem możeby zobaczyć na dzieciach ganiających za piłką w niemal każdym kraju. Mimo to 25-letni Argentyńczyk wydaje się nie zważać na całą swoją sławę.

Wręcz przeciwnie, w odpowiedzi na to jest on zdecydowanie cichy, całkiem inny niż na boisku podczas meczów FC Barcelony i reprezentacji Argentyny. Ze swoim zwyczajnym spokojem, w okresie kiedy otrzymał czwartą Złotą Piłkę z rzędu, ten niezwykły piłkarz udzielił wywiadu dla FIFA.com, w którym mówił między innymi o swoim kraju i reprezentacji oraz pragnieniach powrotu do zdrowia Érica Abidala i Tito Vilanovy. Wszystko to znajdziecie poniżej.

Leo, już szósty rok z rzędu uczestniczysz w gali FIFA. Czy przyzwyczaiłeś się do tego, czy za każdym razem jest to dla ciebie coś nowego?

Szczerze mówiąc to nie, nie przyzwyczaiłem się. Chociaż wszystkie te wydarzenia wydają się podobne, każdego roku jest to coś wyjątkowego. Być tam to zawsze inne doświadczenie, całe to uczucie jest bardzo miłe. Jest to znak tego, że wszystko idzie dobrze.

Od tamtego nieśmiałego chłopaka z długimi włosami w 2007 roku do dzisiejszego Messiego wiele rzeczy w tobie jako człowieku się zmieniło, prawda?

Ogromnie wiele! Naprawdę tak. Wydarzyło się wiele rzeczy, oczywiście dorastałem i piłkarsko i jako osoba. Minęło wiele lat, kiedy pierwszy raz tu przyjechałem miałem 18 albo 19 lat. Dorastałem, kształtowała się moja osobowość i kariera. Wiele rzeczy się zmieniło.

Diego Maradona wspomina zawsze, że w 2008 roku zakazał ci znów być na drugim miejscu w Złotej Piłce. Tak było?

Szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy Diego mi to mówił (śmiech), ale to prawda, że od tego momentu miałem szczęście wygrać trzy kolejne. Możliwość powrotu tam to coś cudownego: być obok Iniesty i Ronaldo, ponownie wśród tej trójki, jest niesamowite.

Ustanowiłeś nowy rekord zdobywając 91 goli w 2012 roku. Gdybyś miał wybrać tego najlepszego, niezależnie od powodu, to który by nim był?

Jak powtarzałem już wielokrotnie, ja zawsze zapamiętuję bamki ze względu na ich wagę, a nie na to czy są ładne czy nie. Najważniejsze są gole w finałach, w tym przypadku zdobyłem takiego w finale Copa del Rey z Athletic Bilbao.

A gdybyś miał wyróżnić osobisty moment roku?

Myślę, że to ogólnie był dobry rok. Chociaż wolałbym wygrać więcej z zespołem, to uważam, że był to dobry rok dla reprezentacji Argentyny. To także jest dla nas ważne i właśnie to wyróżniłbym najbardziej: świetny rok dla reprezentacji po długim okresie, który nie był dla niej tak udany.

Co się zmieniło w reprezentacji?

Reprezentacja zmieniła się, w tym dobrym znaczeniu. Wszystko idzie dobrze i zależnie od wszystkich, a nie od jednego zawodnika. Nie że coś mi nie wychodziło, ale po prostu reprezentacja nie była dobra, zespołowo. Ale kiedy zaczęliśmy wygrywać, odmieniły się wyniki, wszystko zaczęło być znów o wiele łatwiejsze. Ludzie są z nami, prasa nie krytykuje tak mocno, można skupić się na pracy w spokoju. Należy też dodać, że rywale bardziej cię szanują widząc to co robisz. Zmieniły się wyniki, nic więcej.

Czujesz w końcu to uwielbienie?

Tak, dzięki Bogu mieliśmy szczęście zagrać w stolicy, w kraju i na świecie, a to co ludzie okazują w stosunku do mnie jest niesamowite. W stosunku do mnie i do reprezentacji. Szukaliśmy tego wynikami, grą. Liczyliśmy na kibiców i mogę teraz powiedzieć, że jesteśmy bardziej zjednoczeni niż kiedykowiek.

W 2012 zdobyłeś wiele hat-tricków. Czy ten z Brazylią był najbardziej niezwykły?

Wszystkie są niezwykłe, no nie? Ale ze względu na to jak i przeciwko komu został on zdobyty, mimo że był to mecz towarzyski, uważam, że właśnie te trzy gole były najbardziej niezwykłe. Ale fajnie jest zdobywać gole, czy to przeciwko Brazylii, czy przeciwko innym zespołom.

Wracając do Barcelony, odejście Pepa Guardioli wywołało różne wątpliwości w prasie, ale zespół pozostaje niepokonany. Czy z przybyciem Tito Vilanovy coś się zmieniło?

Tak, oczywiście. Sposób pracy i przygotowywania się do meczów pozostał ten sam. Zmieniła się osoba, Guardiola i Tito to różni ludzie, w różny sposób obchodzą się z grupą. Każdy ma swoją ideę, swój styl. Ale jeśli chodzi o trenowanie, o grę, to nie zmieniło się nic z tego co oglądaliśmy w ciągu ostatnich czterech lat.

Ten rok był niezwykły także pod względem wydarzeń pozasportowych: odejście Pepa, choroby Érica Abidala i Tito Vilanovy. Jak wpłynęło to na tak zjednoczony zespół, jakim wy przecież jesteście?

Szczerze mówiąc, źle. Ledwo poradziliśmy sobie z jednym, już działo się coś następnego, a to jest ponad wyniki czy grę. To bardzo niedobre sytuacje. Oczywiście ciężko za to zapłaciliśmy, ale przezwyciężyliśmy to wszystko. Zawsze zjednoczeni i dzięki Bogu wszystko poszło dobrze z Abidalem i z Tito. Oprócz tego, że musi przejść teraz jeszcze dalsze leczenie, wszystko będzie dobrze. To najważniejsze.

Porozmawiajmy teraz o czymś najbardziej przyjemnym, o lidze: jak nastawić się na to, że nie wszystko jest już wyjaśnione po uzyskaniu tak dużej przewagi?

Wiemy to dobrze i jesteśmy świadomi tego, że zostało jeszcze dużo ligi. Jej losy zależą teraz od nas dzięki przewadze, którą sobie wypracowaliśmy, ale nie możemy pozwolić sobie na relaks. Wiemy już jakie jest Atlético Madryt, to wielki zespół. Realu Madryt też nigdy nie można skreślać, bo walczy do końca i niejednokrotnie urwał nam wiele punktów. Nie rozluźniamy się, chociaż wiemy, że nie będziemy mieli problemów z tym, żeby nadal podążać tą samą drogą.

Niedawno Urugwajczyk Eduardo Galeano napisał: „Podoba mi się Messi, bo on nie wierzy w Messiego”. Czy tak jest naprawdę? Nie jesteś przekonany, że Messi naznacza właśnie pewną epokę w futbolu?

Nie wiem. Staram się kontynuować moją karierę i cieszyć się z każdego dnia tym co mam, tym co robimy i co wygrywamy. Nie ma czasu na to, aby myśleć o tym co ktoś robi, bo wszystko dzieje się bardzo szybko: coś się kończy, coś zaczyna chwilę potem. Myślę, że ten zespół w Barcelonie zapamiętają na długo, kiedy mnie już tu nie będzie i kiedy minie wiele czasu. Temu nadaję największą wagę. A osobiście, kiedy przejdę na emeryturę, będę świadomy z tego co zrobiłem albo co mogłem osiągnąć w mojej karierze.

Jeśli jest jakiś aspekt gry u ciebie, który przyciąga uwagę, to zdolność do tego żeby nie tracić piłek. Z tym się rodzi, czy to się ćwiczy?

Prawdę mówiąc mam tak odkąd byłem mały. Zawsze starałem się mieć piłkę przy nodze cokolwiek by się nie działo, a dzisiaj nadal staram się grać w ten sam sposób. Każdego roku staram się polepszać i nie zatrzymywać, polepszać to co może piłkarz. Ale to nie to czego szukam, przyniosłem to ze sobą.

Na zakończenie chcielibyśmy wiedzieć za co wznosiłeś toast za 2013 rok.

Oczywiście teraz mój syn jest dla mnie najważniejszym z priorytetów. To bardzo miła odmiana, największym i najważniejszym zawsze jest on. Później życzyłem sobie żeby Abidal i Tito zostali z nami na zawsze i żeby było z nimi dobrze. Także pragnę zdrowia dla siebie, mojej rodziny i dla wszystkich. Później, mam nadzieję, będziemy mogli cieszyć się kolejnym tytułem, jeśli chodzi o poziom sportowy.

Źródło: FIFA.com

Kursy na mecze FC Barcelony

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

FC Barcelona - Valencia CF

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

29/04/2024 21:00

Girona FC - FC Barcelona

La Liga Hiszpańska (Primera Division)

04/05/2024 18:30

Następny mecz

Ostatni mecz

Terminarz i wyniki La Liga

Tabela La Liga

Najlepsi strzelcy La Liga

Nasz fanpage na FB

mainXX:/2013/01/lionel-messi-w-wywiadzie-dla-fifa-com/

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.