Puyol podsumowuje dzień solidarności

Kapitan FC Barcelony wyjaśnił, że gracze są „bardzo szczęśliwi”, gdy mogą odwiedzać szpitale, bo wtedy mogą „zobaczyć dzieci i dać im radość”.

Jak co roku, zawodnicy pierwszego zespołu FC Barcelony składają tradycyjną wizytę świąteczną szpitalom w mieście. Po treningu otwartym dla publiczności Carles Puyol, Cesc, Messi i spółka wywołali uśmiech na twarzach wielu dzieci.

To właśnie kapitan Barçy, który był odpowiedzialny za opowiedzenie wrażeń, jakie przyniósł im dzisiejszy dzień. „Jesteśmy podekscytowani, możliwością bycia tutaj, ujrzenia dzieci, dania im radości… To jest trudny okres dla nich, ale my staramy się dać im radość i choć trochę pomóc. Zdajemy sobie sprawę, że dla nich jest to optymistyczne, gdy spotkają piłkarz Barcelony”, przyznał kapitan Barçy w wywiadzie dla oficjalnej strony klubowej.

Uważa się, że czas, który dzieci spędzają ze swoimi idolami sprawia, że wiele z tych osób odczuwa poprawę swojego stanu zdrowia w ciągu dni po odwiedzinach. „To jest niesamowite, dlatego uważam, że powinniśmy robić więcej takich akcji. Jest to ważna wartość, gdy zdajesz sobie sprawę, że możesz pomóc wielu dzieciom”, powiedział Puyol.

Tito i Abidal przykładem

Według obrońcy Barcelony „kiedy przychodzisz do tych miejsc, zauważasz rzeczy, które mogą się zdarzyć także tobie. Wtedy rozumiesz jak powinieneś być wdzięczny za to, kim jesteś.” Każdy z graczy Barçy jest w pełni świadomy trudu pracy wykonywanej przez personel szpitali. Za przykład można wziąć historie Tito Vilanovy i Érica Abidala. Puyol opisał to w ten sposób: „To były dwa drastyczne ciosy dla nas. Te osoby są dla nas przykładem, bo każdego dnia zmagają się z ciężarem i stanowią przykład dla innych, pokazują jak walczyć z chorobą. Udowadniają nawet, że można wrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie, jak robi to Abidal.”

 

Źródło: FCBarcelona.cat