Rosell: Wykluczam całkowicie transfer Villi

Prezydent FC Barcelony, Sandro Rosell, wypowiedział się dla Rac1 na temat Neymara, Davida Villi oraz Lionela Messiego, którego nazwał najlepszym na świecie. Nie ma on także wątpliwości, że Argentyńczyk zdobędzie piątą Złotą Piłkę.

Sandro Rosell zapewnił, że Neymar pozostanie w Santosie do 2014 roku: „Kiedyś nadejdzie dzień, kiedy zrozumie on filozofię naszego klubu. Nikt nie wie, czy Neymar trafi do Europy, aby grać dla Barçy. Dzisiaj przywitaliśmy się w korytarzu”.

 

Na temat plotek dotyczących Davida Villi był bardzo dosadny: „Absolutnie wykluczam transfer Villi w styczniowym okienku transferowym. On jest nasz i musimy go mieć”. Wypowiedział się także na temat Víctora Valdésa i jego intencji „poznania innych kultur”.

 

„On to powiedział mimochodem„, stwierdził Rosell i dodał: „Myślę, że on chce rozpocząć i zakończyć karierę tutaj, jak Xavi i Puyol. Bycie bramkarzem Barcelony nie jest łatwe”. Prezydent powiedział także, że „absolutnie” zostanie odnowiony jego kontrakt.

Rosell podsumował także pierwszą rundę w wykonaniu drużyny Tito Vilanovy: „Zaprzeczam, że każdy może być trenerem Barçy, ponieważ mamy Tito. Del Bosque? On jest podziwiany i można powiedzieć, że ma „kataloński rozsądek”, ale naszym trenerem jest Tito. Pierwszą rzeczą jest on i jego zdrowie”.

 

Zapytany o brak José Mourinho na gali, Sandro Rosell przedstawił jasno swoje stanowisko: „Nie lubię mówić o rywalach, ale tylko o nas. W każdym przypadku, trzeba stawić czoła na każdej imprezie, na którą cię zapraszają, jak Pep, który wiedział, że mało prawdopodobne jest, że wygra”.

 

Nie zabrakło także pytania o powrót do pracy Pepa Guardioli: „Nie rozmawialiśmy o tym. On jest nadal zadowolony i jest to normalne dla kogoś w jego wieku, że po roku ładowania baterii, chce się przekwalifikować”.

 

„Nie wiem, gdzie są limity u Leo Messiego. Każdego roku poprawia swoją grę i co roku jego drużyny grają lepiej. W przyszłym roku będziemy świętować jego piątą Złotą Piłkę”, stwierdził żartobliwie Sandro Rosell. Prezydent uważa, że Messi poza tym, że jest „najlepszym w historii”, również jest „wielkim człowiekiem”.

 

Demonstrując swoją nieśmiałość „staje się on coraz większy”. „W wielkim piłkarzu dżemie duch dziecka, niegrzecznego chłopca, które sprawia, że chcesz go coraz bardziej”, kontynuował Sandro Rosell. Poza pochwałami dla Argentyńczyka, prezydent miał również słowa uznania dla innych.

 

„Pewnego dnia chcę, aby stało się zadość sprawiedliwości dla Iniesty i Xaviego, bo zasługują na to tak samo jak Leo. Busquets? To niesprawiedliwe, że nie znalazł się w jedenastce FIFA. Nie sprawia to jednak, że nie jest dobry”, stwierdził Rosell, kiedy został zapytany o zainteresowanie Realu Madryt pomocnikiem.

 

Choć poniedziałek był wielkim dniem dla FC Barcelony – dwóch piłkarzy w najlepszej trójce na świecie i pięciu w najlepszej jedenastce roku, Rosell uważa, że jest to wyczyn, który będzie ciężko powtórzyć i to nie ze względu na jakość zawodników katalońskiego klubu, ale przez inne kwestie: „Znam piłkarzy, którzy głosują na inne osoby ze względów politycznych lub jeszcze innych. Każdego roku będzie to nas wszystkich kosztować więcej”.

 

Źródło: Sport.es