Alex Song miałby być rzekomo niezadowolony z pozycji w klubie i z małej ilości rozegranych minut. Ostatnio Kameruńczyk został wybrany drugim najgorszym transferem La Liga podczas tego sezonu. Dodatkowo, kiedy dostawał szansę na grę w pierwszej jedenastce, zamiast grać na swojej pozycji na boisku, Tito ustawiał do na środku defensywy.
Hiszpańska witryna internetowa „Fichajes”, łączy Songa z transferem z Barcelony już podczas letniego okienka, po zaledwie rocznym pobyciu w klubie ze stolicy Katalonii. Strona ta napisała także, iż jest to sytuacja podobna do tej z Alexandrem Hlebem. Mianowicie chodzi najpierw o namówienie zawodnika dobrze grającego i lubianego w Anglii, z Arsenalu, do przyjścia do Barcelony, a później zniszczenie jego kariery.
Jednym z klubów, który byłby zainteresowany Songiem, jest PSG. Francuzi, na jakąkolwiek negocjację, jeśli Barcelona w ogóle do niej podejdzie, będą musieli poczekać do lata.
Tito uważa, że Song jest w stanie pokazać dużo więcej niż w pierwszej połowie sezonu. Jak dotąd nie widzi w nim gracza, którego widział w Arsenalu. Sam piłkarz, stwierdził latem, że przechadzka do Barcelony była jego marzeniem. Nie mógł odrzucić takiej propozycji. Jakie będą zatem dalsze losy Songa? Przekonamy się już latem.
Źródło: Ladyarse.com