Verón ujawnia swój „flirt” z Barçą

 

Juan Sebastian Veron przyznaje, że chciał grać w FC Barcelonie… i miał okazję zadzwonić na Camp Nou.

 

„Chciałbym grać i zdobyć doświadczenie w lidze hiszpańskiej. Jeśli istnieje szansa na powołanie z Barçy na pewno na nie odpowiem, ale jest ona mała”, powiedział Brujita w eSports COPE.

 

Verón nie szczędził pochwał dla Barçy: „W futbolu trudno jest połączyć pracę i talent, ale najtrudniej jest utrzymać się na wysokim poziomie, a Barça jest wciąż głodna, to zespół z wielkimi gwiazdami, którzy wciąż są głodni kolejnych sukcesów. To nadzwyczajny zespół”, mówi.

 

To samo tyczy się jego rodaka, Leo Messiego, mówi, że: „bardzo trudno jest znaleźć przymiotnik dla Leo, czego by nie powiedzieć będzie za mało… Każdego dnia wychodzi poza ramy i schematy, zawsze szuka nowych celów”.

 

Verón nie waha się stwierdzić, że Messi przejął od Maradony tytuł najlepszego gracza na świecie: „Miałem okazję grać z jednym i drugim. Myślę, że każdy z nich w swoim okresie był najlepszym na świecie. A dziś nie ma wątpliwości, że Leo jest także jednym z najlepszych w historii piłki nożnej”.

 

Były argentyński zawodnik uważa, że 18 punktowa przewaga pozwoli odebrać tytuł Realowi: „Myślę, że to nie zaskoczenie, bo włożyli w to dużo pracy. Barcelona to zespół, który cały czas ewoluuje i szuka lepszych rozwiązań. Mimo to jednak ma określony styl, który sprawia, że dobrze wykonując swoją pracę osiągają sukces.”

 

„Real Madryt nie ma tego stylu, jednak nie ma tego stylu prowadzenia zespołu. Ma dobrego trenera i graczy, ale w pewnym momencie trafili na niepowodzenia i nie potrafią sobie z tym poradzić”, dodaje.

 

Verón przypomina swoje doświadczenia, kiedy uczestniczył w szkoleniu zimowym z Barçą: „Będąc w stanie dzielić dwa wieczory na obozie z tymi ludźmi… muszę podkreślić organizację i metody szkolenia, ponieważ to właśnie systematyczna praca i ciągłe dążenie do poprawy, stanowi o sile tego zespołu”.

 

Źródło: Sport.es