Carles Puyol, jako jeden z nielicznych piłkarzy FC Barcelony, zawsze był czujny i pracował wiele w obronie na San Siro. Defensor nie raz i nie dwa odbierał piłkę napastnikom Milanu. Bez żadnego wyjątku walczył dla drużyny. Zderzenie głowami z Pazzinim, kosztowało go skorzystaniem z pomocy medycznej.
Zarówno napastnik AC Milanu, jak i obrońca FC Barcelony, nie odstawili głowy w tej sytuacji. Oboje musieli opuścić boisko gry, ale to Carles Puyol ucierpiał bardziej. Katalończykowi trzeba było założyć cztery szwy, a żeby krew nie spływała mu po twarzy, potrzebny był masywny opatrunek. Na końcu spotkania został zmieniony przez Mascherano.
Jednak nie jest to pierwszy raz, kiedy Carles Puyol odnosi kontuzję na twarzy. Kapitan FC Barcelony jest tak walecznym zawodnikiem, że bardzo często walczy o górne piłki, co zakończyło się wczoraj już szóstym tego typu urazem:
1) 26 lutego 2003 roku doznał podwójnego złamania kości jarzmowej i łuku brwiowego nad lewym okiem – przerwa 26 dni.
2) 23 czerwca musiał poddać się operacji przegrody nosowej – przerwa 15 dni.
3) 14 stycznia 2004 roku doznał złamania lewej kości policzkowej – przerwa 20 dni.
4) 22 stycznia 2005 roku stukł glowę – przerwa tylko 3 dni.
5) W sierpniu 2012 roku złamał prawą kość policzkową – przerwa 21 dni.
Źródło: MundoDeportivo.com