Podczas wczorajszego spotkania z Sevillą, Jordi Roura był zmuszony odesłać na trybuny aż czterech zawodników, biorąc pod uwagę obecnie szeroką kadrę FC Barcelony, gdzie tylko Adriano narzeka na dyskomfort.
Decyzją trenera FC Barcelony, Jordiego Roury, na trybunach zasiedli Jonathan dos Santos, Éric Abidal, Cesc Fàbregas oraz Carles Puyol. O ile sytuacja dwóch pierwszych jest jasna, wszystkich zdziwił taki stan rzeczy dotyczących dwóch pozostałych.
Celem trenera było danie odpoczynku ważnym zawodnikom przed trudnym spotkaniem z Realem Madryt w Copa del Rey. Wydaje się, że Cesc wyjdzie w pierwszym składzie na Camp Nou. Odmienna sytuacja dotyczy kapitana, Carlesa Puyola.
Jak poinformowała oficjalna strona FC Barcelony, Carles Puyol zasiadł na trybunach ze względów ostrożnościowych po urazie głowy, jakiego doznał w spotkaniu z AC Milan. Przypominamy, że kapitan miał założone cztery szwy na czole.
Źródło: FCBarcelona.cat