Co dalej ze środkowym obrońcą?

Hummels jako pierwszy na liście, Kompany i Garay również są w kręgu zainteresowań. Duma Katalonii ma wybrać ostatecznych kandydatów, którzy podczas letniego okienka transferowego mieliby wzmocnić klub. Przed Tito, Rosellem i Zubim sporo pracy.

 

Sekretariat techniczny klubu przyglądał się wielu kandydatom, którzy mieliby wzmocnić linie obrony. Nie od dziś wiadomo, że formacje defensywną trzeba wzmocnić. Po kilku miesiąca wnikliwych obserwacji, a także po przeprowadzeniu wielu rozmów na temat danych piłkarzy, wydaje się, że głównych kandydatów już znamy.

 

Jeżeli chodzi o środkowych obrońców, bo o nich mowa to z Puyol Blaugrana ma podpisaną umowę do 2016 roku, natomiast z do Piqué 2015. Jednak kapitan z roku na rok będzie coraz starszy, a co za tym idzie bardziej podatny na kontuzje. Jego zmiennikiem jest Mascherano, który radzi sobie na środku obrony dobrze, jednak należy pamiętać, że nie jest to jego naturalna pozycja. Song wydaje się, że się nie sprawdził, jednak warto chyba dać mu jeszcze czas na załapanie stylu. Zostają jeszcze Barta i Muniesa, ale pamiętajmy, że są to młodzi piłkarze i pierw muszą się ogrywać, żeby zdobyć cenne doświadczenie. Wspomniana na końcu dwójka, czy Song to tzw. wyjście awaryjne, jednak nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać, że Barcelonie nowy środkowy obrońca jest potrzebny.

 

Głównym kandydatem wydaj się być obrońca Borussi Dortmund Mats Hummels. Wydaje się, że najbardziej pasuje do profilu Barcelony. Oczywiste jest, że wiele klubów jest zainteresowanych obrońca obecnego mistrza Niemiec, dlatego Barcelona musi przygotować się na walkę o Hummelsa. Swoje zainteresowanie obrońcą reprezentacji Niemiec wyraził również Bayern.

 

Należy brać pod uwagę, że Hummels, wybierze inne klub, lub zostanie w Dortmundzie, dlatego trzeba mieć przygotowaną jakiś plan B. Mówi się, że Duma Katalonii mogłaby ściągnąć Kompanego z Manchesteru City. Jest to na pewno obrońca, który posiada wysokie umiejętności, które pokazuje grając w Premier League.

 

Kolejny kandydat to David Luiz, szybko, zwinny potrafiący dobrze utrzymać się przy piłce. Jego zaletą jest to, że może grać zarówno w obronie jak i na pozycji defensywnego pomocnika. Szacuje się, że koszt kupna Luiza wyniósłby 25-30 milionów euro.

 

Kolejni kandydaci, którzy powinni się zamknąć w kwocie 10-15 milionów euro, to Vertonghen (Tottenham), Agger (Liverpool) i Vermaelen (Arsenal). Nie da się ukryć, że cała trójka jest bardzo doświadczona. W przypadku Vermaelena dodajmy, że Wenger bardzo interesuję się Villa i Valdésem, co może mieć znaczenie w przypadku negocjacji.

 

Na koniec zostali gracze, którzy byliby najtańsi i najmłodsi. Íñigo Martínez (R.Sociedad) i Marquinhos (Roma), jednak pamiętajmy w tym miejscu o młodych obrońcach Barcelony B, którzy coraz głośniej pukają do drzwi pierwszego składu.

 

Źródło: MundoDeportivo.com