Dwa lata temu świat obiegła wiadomość o chorobie Abidala, który wczoraj otrzymał XIX Trofeum Repsola/Nagroda Specjalna na Gali Mundo Deportivo. Jego walka, poświęcenie, wytrwałość i niesamowita wola walki pozwoliła mu wrócić do gry. Francuz nie był w stanie odebrać statuetki z powodu grypy, ale zrobił to dumny Sandro Rosell.
Promieniujący radością i optymizmem w każdym momencie, Abidal jest zadowolony z otrzymania nagrody: „Jestem szczęśliwy z otrzymania tej nagrody. Dziękuję bardzo Mundo Deportivo. Jest to bardzo ważne, ponieważ reprezentuje wiele rzeczy”.
Bardziej wyraziście z głębokim wzruszeniem, dodał: „To była bardzo trudna walka, ale z pomocą ludzi, mogłem ją przejść. Musimy mieć pozytywne nastawienie i starać się iść do przodu z dnia na dzień. Na początku było ciężko, ale teraz jestem bardziej szczęśliwszy. Przychodzę z długiej drogi”.
Każdy z kibiców FC Barcelony chciałby już zobaczyć Abidala, która gra na lewej stronie obrony. Jednakże sam zawodnik nie chce mówić o terminach. „To będzie następne zwycięstwo„, mówił z uśmiechem na buzi i dodał: „Jestem przygotowany, aby być. Trenuję ciężko, testuję się w kontaktach i nie mam żadnych obrażeń… odpukać!”.
Stwierdził także: „Cieszę się każdym dniem, a to trener decyduje, jego sprawa”. Na temat losowania Ligi Mistrzów, Francuz nie chciał komentować. „Muszę porozmawiać z Albą”, żartował. Wydawał się być bardzo zadowolony, ale jego radość może być także po prostu dlatego, że trenuje. Jest dobrze.
Źródło: MundoDeportivo.com