Efekt domino w bramce FC Barcelony

W najbliższy weekend będziemy świadkami ciekawych roszad w zespołach FC Barcelony – począwszy od pierwszej drużyny, kończąc na najmłodszych zespołach. chodzi tutaj o pozycję bramki, gdzie dwóch zawodników otrzymało czerwone kartki (Valdés i Oier).

Jest to doskonała okazja, aby zobaczyć w akcji bramkarzy, którzy zazwyczaj zasiadają na ławkach rezerwowych. Sztab szkoleniowy pierwszej drużyny postanowił wyegzekwować pewną hierarchię w drużynach młodzieżowych w zależności od tego, kto będzie zmiennikiem Pinto. Czerwona kartka dla Oiera powoduje, że jego miejsce na ławce w meczu z Deportivo zajmie Masip.

 

Powoduje to, że i w FC Barcelonie B potrzebne są roszady. Podstawowym bramkarzem na mecz z Córdobą będzie Bañuz. Brakuje jednak rezerwowego, który zostanie zaczerpnięty z zespołu Juvenil A. Takie domino będzie miało miejsce aż do drużyny Juvenil B, którą prowadzi García Pimienta.

 

Na ławce w meczu z Córodbą zasiądzie bramkarz Juvenil A, Ondoa. Kameruńczyk jest najbardziej obiecującym bramkarzem w szeregach młodzieżowych FC Barcelony i wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy może awansować nawet do pierwszej drużyny.

 

Drabinkę kończy José Suárez, który musi zasiąść na ławce w meczu Juvenil A, mimo że jest bramkarzem Juvenil B. Przypominamy, że Valdés otrzymał cztery spotkania zawieszenia, ale po tym jednym, Oier wróci do gry, więc to n będzie rezerwowym pierwszego zespołu.

 

 

Źródło: Sport.es