Karanka: Nie otwieramy jeszcze szampana

„Jeśli jesteśmy przekonani, że zrobiliśmy coś niezwykłego, to we wtorek będziemy lamentować. Najważniejsze jest zwycięstwo, które nas umacnia”, powiedział Aitor Karanka na pomeczowej konferencji prasowej.

 

„Pracujemy przez cały tydzień i staramy się wzmacniać. Wszyscy mówili, że sezon może zakończyć się w tym tygodniu, a to wpływa tylko na naszą pracę. Staramy się wykonywać wszystko jak najlepiej. Nasza dzisiejsza postawa niczym nie różni się od tej sprzed dwóch lat”, stwierdził Karanka.

 

Na temat komentarzy dotyczących pracy sędziego w dzisiejszym meczu, drugi trener Realu stwierdził. „Musimy wykonywać naszą pracę, czasem się udaję, czasem nie”.

 

„Dzięki pracy całego zespołu osiągnęliśmy sukces. Zespół pokazał, że są gracze, którzy pokazują, aby im ufać. Jeżeli uwierzymy, że zrobiliśmy coś niezwykłego we wtorek będzie lament. Musimy dalej iść tą samą drogą”, kontynuował.

 

Na temat pamiętnego 0:5 na Camp Nou, Karanka powiedział. „To naprawdę boli, 0:5 w meczu przeciwko Barcelonie było trudne, ale w tym sezonie zespół ma duże zaufanie”.

 

Na temat tego, że Cristiano usiadł na ławce i na jego pozycji grał Benzema powiedział: To zawodnik jak każdy inny, jesteśmy tu razem od 2,5 roku i wszyscy zawodnicy znają trenera, jedni wchodzą na boisko wcześniej, drudzy później”.

 

„To oczywiste, że w ostatniej minucie, kiedy nie ma się piłki, myśli się o tym, że rywal może stworzyć zagrożenie, ale najważniejsze jest, aby wygrać i się wzmocnić. Mecz mógł skończył się remisem i logiczne jest, że narzekają, dla nas najważniejsze jest zwycięstwo”, powiedział drugi trener Realu na temat protestów ze strony Dumy Katalonii.

 

Na zakończenie Karanka powiedział. „Nie otwieramy szampana z tego powodu, nadal wykonujemy swoją pracę”, zakończył.

 

Źródło: as.com