Mascherano: Wracam do domu smutny
Piłkarze FC Barcelony po raz kolejny wykazali się profesjonalizmem. Javier Mascherano mocno żałował swojego błędu, który mógł zakończyć się strzeleniem bramki przez Nianga. Stwierdził, że z tego powodu jest mu smutno.
Javier Mascherano pojawił się po spotkaniu z Milanem przed mikrofonami Barça TV, aby wyrazić swoje poglądy na temat przebiegu meczu. Jefecito stwierdził, że zespół wrócił do swojego dawnego blasku, ale mocno żałował swojego błędu, który mógł zmienić przebieg starcia.
„Wracamy do podstaw”, stwierdził Argentyńczyk, który był przekonany, że zespół odzyskał mentalność zwycięzcy dzięki remontadzie. „Nie potrzebujemy kolejnego klapsa do powrotu do podstaw„, żartował i przyznał, że „zespół przez jakiś czas nie pracował tak, jak to miało miejsce dzisiaj”.
Mimo powszechnego powrotu radości, Mascherano wykazał się profesjonalizmem i poddał się samokrytyce. Javier wie doskonale, że to on popełnił błąd przy okazji NIanga, ale na szczęście nie zakończyło się to utratą bramki, a jedynie trafieniem w słupek.
„Jestem smutny z powodu swojego błędu, który zakończył się słupkiem”, ubolewał obrońca, który stwierdził, że jego działanie „było wielkim błędem” i „mogło zmienić historię spotkania”. „Grając w Barçy nie można pozwolić sobie na takie błędy”, kontynuował i dodał na zakończenie: „Bez względu na wynik wracam do domu smutny”.
Źródło: Sport.es