Ortolà faworytem do wzmocnienia bramki Barçy B

FC Barcelona planuje zakupić bramkarza także dla zespołu rezerw, a jak sugeruje Mundo Deportivo, celem numerem jeden jest Ortolà grający dla Villarreal B. Wysoko na liście znajdują się również Kepa i Remiro, ale Zubizarreta nie chce sięgać po nikogo z Athletic.

Dość wczesne pożegnanie z Víctorem Valdésem nie zaskoczyło dyrektorów sportowych Barçy, który już od dwóch lat wykonują szczegółowe raporty dotyczące bramkarzy mogących grać zarówno w pierwszym zespole, jak i w drużynie rezerw. Tego lata klub zakontraktuje dwóch bramkarzy, obowiązkowo następcę Valdésa, a także młodego i perspektywicznego zawodnika mającego walczyć o numer jeden w zespole Eusebio, a w perspektywie także o występy na Camp Nou.

W ciągu ostatnich miesięcy przeprowadzano coraz bardziej szczegółowe raporty dotyczące pięciu młodych zdolnych bramkarzy, którymi są Kepa Arrizabalaga i  Álex Remiro z Athletic, Diego Mariño i Adrián Ortolà z Villarreal oraz Julián Cuesta z Sevilli. Ze względu na swoje umiejętności, perspektywy i rychłe zakończenie kontraktu z obecnym klubem, największe szanse na transfer ma Ortolà.

Podobny do De Gei

Adrián Ortolà to jedna z największych nadziei hiszpańskiego futbolu, wicemistrz Europy U-17 z 2010 roku i Mistrz Europy U-19 z 2011, wespół z dwoma piłkarzami Blaugrany: Sergi Gómezem i Gerardem Deulofeu. Mimo, że nie jest najwyższy (182 cm wzrostu), jest bardzo podobny do Davida de Gei. Świetnie radzi sobie w powietrzu, potrafi powstrzymać napastnika w sytuacjach sam na sam, technicznie również potrafi wyłapać piłkę po dośrodkowaniach, jest zwinny, a jego gra nogami jest zadowalająca. Jego grzechem głównym, podobnie jak u kolegi z United, jest nieregularność, fantastyczne parady potrafi przeplatać głupimi błędami. Canteranos Barçy, którzy mieli już z nim styczność, zapewniają, że w zespole jest świetnym kompanem.

Ortolà kończy już umowę z Villarreal, który proponował już przedłużenie kontraktu kilka razy, ale bramkarz nie wyraził takiej woli i dlatego dziś gra jedynie w rezerwach. Na El Madrigal już podejrzewają, że potajemnie jest po słowie z Barçą.

Czerwono-biała nadzieja

Barcelona interesuje się także innym zawodnikiem Villarreal, Diego Mariño, który ma już pewne miejsce na bramce reprezentacji Hiszpanii U-21 i jest w pełni gotowy do grania w Primera División. Jednak jeszcze większe notowania ma Kepa Arrizabalaga, przyszły portero w Athletic i podstawowy bramkarz reprezentacji U-19. Jest bardzo pewny w powietrzu, wyłapywaniu dośrokowań i dobrze gra nogami.

W Barçy obserwują także innego gracza z Bilbao, grającego jeszcze w Juvenil Álexa Remiro, według niektórych zawodnika bardziej kompletnego niż Kepa. Álex szybko się porusza, dobrze blokuje, dobrze czyta zagrania i jest uważny przy zagraniach za plecy obrońców, w grze nogami także nie jest zły. Ale ani Kepa, ani Remiro nie przyjdą do Barcelony, bo Julià i Valentín otrzymali jasne wskazówki od Zubiego: z Athletic nie bierzemy nikogo.

Piątym na liście jest Julián Cuesta, który debiutował już w Primera División z Sevillą wykorzystując brak Palopa i odejście do Madrytu Diego Lópeza. 28 stycznia w meczu z Granadą niespełna 22-letni bramkarz zachował czyste konto. Ale Julián chce pozostać na Pizjuán i 6 marca przedłużył kontrakt do 2016 roku.

Źródło: Mundo Deportivo