Pedro strzelił… ale skończył mecz z urazem
Pedro Rodríguez poprowadził reprezentację Hiszpanii do triumfu nad zespołem Francji. Napastnik Barcelony strzelił jedyną bramkę w meczu, grają jako klasyczna „9”… i kilka minut później opuścił boisko z powodu urazu.
Napastnik został zastąpiony przez kolegę z Barçy, Cesca w 76. minucie. Pedro nabawił się kontuzji po upadku spowodowanym przez interwencję Evrę przy strzelonej bramce.
Uraz jednak nie wydaje się poważny, w najbliższych godzinach okaże się, czy będzie w stanie wystąpić w meczu z Celtą. Pedro z powodu zawieszenia nie wystąpi też w spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Paris Saint Germain.
Kanaryjczyk był podekscytowany triumfem La Roja na koniec spotkania: „To wielka radość ponieważ nie mogliśmy zawieść. Dogranie Monreala było bardzo dobre, pozostało to wykończyć. Trafiłem piłką w bramkarza, jednak udało się zdobyć bramkę. To było ważne”, powiedział dla Tele 5.
„17” Barçy wyraził również żal, że w pierwszej połowie nie został podyktowany faul, po faulu Llorisa w polu karnym: „To powinien być karny, byłem rozpędzony i zostałem zaczepiony, ale sędzia nie podyktował karnego”.
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.