Trudne zadanie przed Zubizarretą, dwunastu graczy musi odejść

Andoni Zubizarreta przymierza się do przeprowadzenia zmian kadrowych po zakończeniu obecnego seoznu.

 

Zmiany w pierwszym zespole

 

Dla Andoniego Zubizarrety zapowiada się ciekawe lato. Dyrektor sportowy FC Barcelony ma za zadanie dostosować do zespołu odpowiednie działania, które muszą zostać zaakceptowane przez sztab trenerski, nad którym, jak potwierdził Zubizarreta, maksymalną kontrolę nadal ma Tito Vilanova. Ideą jest zmniejszenie ilości graczy w pierwszym zespole do 22, czyli dwóch mniej niż obecnie.

 

Realizacja tego celu nie będzie łatwa, ponieważ pierwszego dnia pracy w nowym sezonie w szatni FC Barcelony może znajdować się teoretycznie 35 piłkarzy, licząc zawodników, którzy przebijają się z rezerw do pierwszej drużyny i tych wracająych z wypożyczeń oraz zakładając, że klub dokona co najmniej trzech transferów. Logiczne jest, że tak nie może być.

 

Na papierze jest czterech graczy, którzy awansują z Barçy B do pierwszej drużyny, trzej z nich są tego pewni, ponieważ gwarantuje im to ich kontrakt (Oier Olazábal, Sergi Roberto i Rafinha Alcántara). Czwarty to Gerard Deulofeu, który swój awans stawia jako warunek przedłużenia umowy, obecnie nadal trwają negocjacje.

 

Kolejna sprawa to gracze wypożyczeni: Isaac Cuenca (Ajax), Andreu Fontàs (Mallorca) i Ibrahim Afellay (Schalke 04), których powrót jest pewny oraz Bojan Krkić, jeśli Milan nie skorzysta z możliwości wykupienia zawodnika.

 

Co do transferów podejmowane są działania w celu sprowadzenia środkowego obrońcy i napastnika, którym ma być prawdopodobnie Neymar. Zakłada się także sprowadzenie bramkarza, jeśli Víctor Valdés nadal będzie nalegał, że nie przedłuży umowy i odejdzie z klubu po zakończeniu obecnego sezonu, chociaż ma ważny kontrakt do 2014 roku. Valdés jest jednym z trzech „specjalnych przypadków” w zespole. MD poinformowało, że Tito postara się przekonać go do pozostania w drużynie po swoim powrocie z Nowego Jorku w przyszłym tygodniu. Kolejnym „specjalnym przypadkiem” jest Marc Muniesa, któremu po powrocie do formy w Barçy B kończy się umowa i może opuścić klub. Kwestia Érica Abidala jest najbardziej delikatną sprawą. Kończy mu się kontrakt i po zakończeniu sezonu odbędą się rozmowy o jego przedłużeniu.

 

W związku z tym już wkrótce Zubizarreta będzie musiał dokonać transferów, wypożyczeń lub pozwolić odejść za darmo po wygaśnięciu umowy 12 lub 13 piłkarzom, aby zbliżyć się do idealnej liczby zawodników, z którą Vilanova chce rozpocząć pracę na początku sezonu 2013/2014.

 

Niepewność w Sant Joan Despí

 

Andoni Zubizarreta ma przed sobą również zadanie mniej medialne, są to niezliczone decyzje, które trzeba podjąć poza szatnią Barçy, a które muszą być ustalone do końca sezonu, ponieważ wielu trenerów, asystentów pierwszego zespołu ma ważną umowę do 30 czerwca. Zubi musi zdecydować kto zostanie, a kto odejdzie.

 

Dyrektor sportowy dzieli to delikatne zadanie razem z wiceprezydentem ds. sportu Josepem Maria Bartomeu oraz w sprawach związanych z canterą z głównym odpowiedzialnym, czyli z dyrektorem Jordim Mestre. Zubi jest osobą, która podejmuje ostateczną decyzję, natomiast Bartomeu negocjuje kontrakty. W większości przypadków będą one identyczne jak obecne, bo chociaż klub generuje coraz większe przychody to kryzys gospodarczy i skumulowane zadłużenie uniemożliwia wzrost płac.

 

W pierwszym zespole umowa kończy się trenerom od przygotowania fizycznego, lekarzom i fizjoterapeutom, chociaż są wyjątki. Domènec Torrent, Carles Planchart y Álex García, którzy wrócili do klubu latem ubiegłego roku mają ważną umowę do czerwca, chociaż może dojść do sytuacji, że zanim klub zdecyduje się odnowić kontrakty Torrent i Planchart razem z Guadriolą przejdą do Bayernu. Umowa w 2013 roku kończy się również doktorowi Danielowi Medinie, Ricard Pruna nie zalicza się do tych osób, ponieważ nie jest związany umową z pierwszym zespołem tylko strukturami medycznymi klubu. Aureli Altimira podpisał umowę na dwa lata podobnie jak Tito i Roura, ale Paco Seirul i Francesc Cos tylko na rok. Wśród fizjoterapeutów na odnowienie kontraktu czekają Emili Ricart, Juanjo Brau i Roger Gironés.

 

Zubi ma ważną umowę do 2014 roku, ale jego doradcy Narcís Julià i Albert Valentín do 2013. Mają oni pełne zaufanie swojego „szefa” i nie powinni mieć problemu z przedłużeniem. Kontrakt na dwa sezony mają Eusebio i Barbarà, tranerzy rezerw FC Barcelony, wygasa on za trzy miesiące. Klub i trenerzy nadal chcą kontynuować tę pracę, ale umowa nie została jeszcze podpisana.

 

Niepewność jest znacznie większa w canterze. Kontrakt jej szefów, Guillermo Amoriego i Alberta Puigi, kończy się, tak samo jak wszystkich mniejszych członków sztabu trenerskiego. Mimo że zawsze deklarowano, iż priorytetem jest formacja w przypadku niektórych dalsza współpraca zależy także od osiąganych wyników.

 

Źródło: Mundodeportivo.com