Alba i Alves uratowali Barçę przed PSG
Trudności w kontrolowaniu gry z centrum boiska przez Iniestę i Xaviego, sprawiły, że ciężar gry przeniósł się na bocznych obrońców. Styl gry Barcelony w meczu przeciwko PSG, nie był taki, do którego zespół Tito Vilanovy zdążył nas przyzwyczaić. Kombinacje w środku pola nie przyczyniały się do zakończenia akcji bramką, nieobecność Leo Messiego również dawała się we znaki.
Statystyki z wczorajszego spotkania nie pozostawiają złudzeń, są namacalnym dowodem, że centrum drużyny, nie funkcjonuje tak dobrze, jak wcześniej. W środowym meczu, obydwaj zawodnicy – Xavi i Iniesta rozegrali pełne 90. minut, jednak przez cały ten czas, mieli zaledwie 20 podań między sobą. 12 Xaviego do Iniesty i 8 Iniesty do Xaviego.
Cesc, który czasem wspierał ofensywę, nie wiedział jak wykorzystać takie zagrania, jak to robi Leo Messi, gdy schodzi z ustalonej pozycji. Xavi i Iniesta tylko sześć razy zdołali zgrać się z nim w czasie – 3 podania otrzymał od Xaviego i 3 od Iniesty.
Również dobra obrona środkowych i pomocników PSG w centrum boiska oraz presja z jaką rozgrywali zawodnicy z Paryża, sprawiły, że zarówno Xavi jak i Iniesta, nie mając zbyt wiele do wyboru, musieli szukać swojej szansy w ataku, a rozegranie zostawić bocznym obrońcom.
W sumie Xavi 36 razy wymieniał podania z Danim Alvesem, 22 z Adriano i zatrzymał 14 kontrataków PSG. Iniesta podawał do Jordiego Alby 35 razy – w tym tylko 13 podań było od Andrésa, a 22 od Alby.
Żródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.