Wiceprezydent do spraw sportowych FC Barcelony, Josep Maria Bartomeu, dał jasno do zrozumienia w wywiadzie dla Els Matins w Catalunya Ràdio, że Tito będzie kontynuował prowadzenie pierwszego zespołu w przyszłym sezonie.
„Tito poprowadzi klub w przyszłym roku. Nadal obowiązuje go kontrakt, a my mu ufamy. Był to dla niego ciężki okres, ale wykonał bardzo dobrą pracę”, powiedział.
Bartomeu nie ukrywał, że „ostatni rok był dla niego bardzo ciężki pod kątem zarówno życia prywatnego jak i sportowego”, ale powtórzył, że „praca jaka została przez niego wykonana była bardzo dobra”.
Potwierdził też wagę tytułu mistrza La Liga jako kroku do potwierdzenia udanego sezonu, w którym drużynie udało się także dotrzeć do półfinału Pucharu Króla oraz jak dotąd półfinałów Ligi Mistrzów.
„Liga była naszym pierwszym celem. Było ciężko, ale możemy teraz cieszyć się z wypracowania obecnej przewagi. To nie lada osiągnięcie. Potwierdza to dobre predyspozycje naszej drużyny na przyszłość”, powiedział.
Wiceprezydent odnośnie rewanżu z Bayernem Monachium nie ukrywał, że bardzo ciężko będzie odwrócić tak niekorzystny wynik, ale nie traci nadziei i wyczekuje z niecierpliwością spektaklu na Camp Nou.
„Będzie ciężko, ale nie możemy się załamywać. Wszystko jest możliwe. Skoro Real wierzy w swoje siły to i my musimy. Nasi zawodnicy są tacy jak zawsze. Są zdolni do wszystkiego, ponieważ są nadzwyczajni” powiedział.
Bartomeu nie miał także problemu z wypowiadaniem się na temat poszczególnych piłkarzy Barcelony. Bronił on Alexisa Sáncheza i Cesca Fàbregasa, których formę kwestionowano w pewnych momentach sezonu. „Nie sądzę by te transfery okazały się niewypałami. Jesteśmy bardzo zadowoleni z występów tych zawodników”, wytłumaczył.
Odnośnie sprawy Victora Valdésa, który nie zamierza kontynuować swojej kariery w klubie powiedział, że według niego „jest on najlepszym bramkarzem na świecie i mimo tego, że nie chce przedłużyć swojego kontraktu bardzo go szanuję”. „Mamy dużo czasu na znalezienie godnego zastępcy na jego pozycję. Gwarantuję, że zrobimy co w naszej mocy”, dodał.
Transfer Neymara
Transfer Neymara był sprawą, o której wiceprezydent nie chciał zbytnio rozmawiać. Przyznał jednak, że „jest to zawodnik, którym klub interesuje się od dłuższego czasu. Ma kontrakt z Santosem, ale posiadamy informacje według, których chce on opuścić ten klub. Jeżeli będzie chciał to zrobić, będziemy jednym z klubów, które będą starały się o jego podpis na kontrakcie. Taka jest wola naszego sztabu szkoleniowego”.
Nie chciał natomiast wypowiadać się na temat rzekomego zabezpieczenia finansowego w przypadku, gdyby zawodnik zdecydował się na grę w innym zespole, niż FC Barcelona: „Nic mi o tym nie wiadomo. Nie mogę potwierdzić, czy też zaprzeczyć tym doniesieniom”, powiedział Bartomeu.
Źródło: Sport.es